Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

musi wystarczyć


Rekomendowane odpowiedzi

scalam rozdmuchaną połowiczność świecy
dotykam kory płomienia by poczuć
swąd spalonego w palcach czasu
już nigdy nie będzie jak wczoraj
zimno rozlew się po kościach
gdy spad z nieba złoty dukat
gdy wiatr się schował za przystankiem ciszy
i słowa do ust się boją zbliżyć
zaplątały się w piasku bose stopy
dziecięcych wspomnień pelargonii
kiedyś dałem im adres i mieszkanie
ślady płatków przylepione do szyby
wołają mnie echem zbutwiałego okna
myśli biegną śladami firanek
za którymi tylko samotność
ile potrzeba wiedzy
żeby zrozumieć sytość śmierci
ile świadomości żeby nie pobłądzić
a ja tu jestem tylko przejazdem
i cóż musi mi wystarczyć
niezmienialny rozkład jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...