Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

,, Linie zycia’’

Czas nieobliczony okrąża Twoje niezawistne ciało
Słońce okrywa promieniami Twoje nieobliczalne spojrzenie
Zaś krople deszczu rozpuszczają Twoje niezatarte poglady na przyszłość

Twoja linia przeznaczenia została chwilowo rozgałęziona
Z powodu bolesnego doświadczenia z przeszłości dotyczącego
Rozstania z czarnymi chmurami zawistnego urazu…

Twoja linia zycia skróciła się, gdy uciekłeś z domu
Starając się zwyciężyć w walce o ustalenie prawidłowych granic
Niebezpiecznie zbeształeś zgode na Ziemi
Porzucając obowiązki w romansie nikczemnego istnienia

Twoja linia serca rozpadła się w dni kilka
Nie zniosłes grupy samopomocy,
Poczułeś na sobie akt niepewnej przemocy
Przykazałes sobie miłośc w kolorach, bez strachu i ufności w mych utworach

Twoje życie zawarte w regułach
Odnalazło ciszę na wysokich górach
Twoja młodość bez szaty obumarłej nocy
Ucichła nie widząc pory dni i nocy

Zamknieta przyszłość odeszła w niepamięć
Więc zamknij swe oczy i odpłyń gdzieś dalej!
























.Zamykając koniec i początek’’

Cisza zastygła na wargach Twych
Bo odczułaś miłośc niedgadnioną
Zostawiłaś po sobie slad czarnych chmur
A odnalezione serce do taktu przestało bić….

Zamkłaś oczy, wielka łzę opuszczając w dół
Ulotniłaś wszystkie mysli splecione,
w głaz kończący życie ludzkie…

Sięgnęłaś po nóz narzedzie wybawienia
I rozpaczając,rozgałęziłaś swoją linię przeznaczenia
W błyszczącej fali łez utonęłaś….

Na jasnej górze zaświeciłaś jako
Nieodgadniony szczyt wiecznego zapomnienia

Zamykając rozdział ludzkiego ożywienia
Wtargnęłaś w mysli nie do spełnienia
Oczerniając swoją przeszłośc, zamykając stary dom
Uraziłaś nasze serca nieczyszczoną krwią
Bez pożegnania odeszłaś, bez ostatnich cennych słów
Zakończyłaś swoje Zycie na pustkowiu umarłych już dusz!!!





















,,Koniec’’

Oddając ducha, odeszła
Lecz nie w twój cień zapomnienia
Zabierając ci części wspomnienia
Zarazem pozostawiając Ci wszystko
Wszystko co było, a już nie jest
Wszystko co miało być lecz w popiół się zamieniło
Wszystko to co miłością ciągle obdarzała
I to co cierpliwościa zawsze opanowywała
Pozostawiając zapach starych bzów
Na Twoim znużonym ramieniu
Odetchnęła z ulgą , dziękując Bogu
Za Twoją obecność
Oddzielając swą duszę od ciała
Zostawiając to co najpiękniejsze na swiecie
Odpłynęła, powiększając grono tych,,
Których już nie ma!






























,,Purpura’’

Kiedy wracałeś do domu
Słyszałeś głosy nieprzebytych fal
Kiedy w zwierciadle swe sprawiedliwe odbicie zobaczyłeś
Padłeś ku mej bramie na twarz
Opatrując swe rany w bitwach o następny dzień
Słuchając nieznośny hałas zestarzałych już drzew
Wplątując swą mowę w rannych słowików śpiew
Wpatrując się wzrokiem w nurt zakrwawionych rzek
W kolorowej otchłani znów zgubiłeś się..
Po dwugodzinnej melancholii w purpurowej ciemności
W ogniu jaskrawej ciągłej niestałości
Odnalazłeś istotę swojego istnienia
W kręgu szarego obumarłego cienia
Skrwawiłeś swą pościel
W dniu naruszonego mienia
Odnajdując przedwiośnie w okresie przekwitnienia
Skraplając swą tęsknotę
Na obrazie sprzed lat
W kolorach przemijania
W wypalającej się ciszy
Odnalazłeś powołanie do
Życia we wspomnieniach
Pełnych goryczy w okresie zapomnienia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K.   Ładna bajeczka.
    • @wierszyki "Powiedz mi", czy masz jakiś szczególny sentyment do zapisu paragonowego? Jeśli to dla Ciebie ważne, to milkę i ani mru mru.   Miniaturka nr 1. 4891 Bardzo intrygujący tytuł. Może jest jakaś korelacja z treścią, ale tego nie wiem. Znalazłam to -->

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ? Ciekawa miniaturka, ale mam ale, jednak z uwagi, że szybko się denerwujesz i bierzesz zbyt do siebie niektóre rzeczy siedzę cicho.   Tak wogle to od kilku dni mam strasznego globusa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Rano jest ok, a później mózg mi puchnie i omal nie wybuchnie   Miniaturka nr 2 Omówiona.   Miniaturka nr 3 Pomyślałam o Synku, Piotrusiu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dzieci bardzo szybko dorastają, chyba szybciej, niż kiedyś. Za dużo internetów i są mocno przebodźcowane.   Pozdrawiam wierszyki :)      
    • Dobrze jest kończyć dzień w łóżku - tak czy inaczej... Pozdrawiam :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję:))   Trochę jestem straszna, to prawda :) Bardzo mnie zaskoczyłaś. Jestem zwykłą starszą panią.  Która ma pustą skrzynkę, bo od lat nie mam stałej pracy ani zdrowia do podjęcia jej na pełny etat. A ponieważ pracowałam kiedyś dużo, trudno mi żyć w zupełnej izolacji. Zmagam się z depresją lękową ale nie biorę leków. Zamiast tego uspokajam się gdy piszę. Ten wierszy terapeutyczny to był taki właśnie dzień na ncaly dzień płaczu. A dziś i wczoraj jest dobrze. Nawet kilka rzeczy zrobiłam dodatkowo niż zawsze Dopadło mnie tak. Bo przez 10 dni chodziłam do ojca koleżanki. Który pomału odchodzi. Teraz już jest w szpitalu. Dlatego mam już znowu wolne. To rozbija mnie totalnie. Ale zawsze jakieś zajęcie. Poza tym teraz chłopcy grają w siatkówke a mąż zbiera się do pracy, bo o takich właśnie dziwnych porach. Przygód osobistych nigdy tu nie szukałam. Wsparcia. Nie przyznając się do tego. To zbiór wierszy osoby 50. bez pracy. Niepotrzebnej niewidocznej w systemie. Dlatego piszę w imieniu wszystkich. Których nie ma. A inna sprawa czy potrafię. W każdym razie to prawdziwe. Pozdrawiam i dziękuję tak czy inaczej za wszystkie wygłupy :)   Pa    
    • @violetta   A długo byli nad tym morzem?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...