Panienka z lufcika

[Niewygoda]

Stała barka w porcie,
jak statek na fali,
wszyscy byli na pokładzie
ale nie pływali.

Kapitan stanowczo
wydawał rozkazy,
(było tak, że mnie zaprosił,
chyba ze dwa razy).

Przybyła na pokład
raz wdzięczna panienka;
zapragnęła spojrzeć
zza szybki okienka.

Weszła na pięterko
i do pokoiku
a tam mogła piękną główkę
umieścić w lufciku...

[Baba_Izba]

wiersz ten odbieram jako coś pośredniego; między poezją dla dzieci
i dla dorosłych.
Przy czytaniu wyobraźnia działa, wymalowała u mnie kolorowy obrazek.
Po przeczytaniu tytułu, miałam jakieś skojarzenie z czymś w lufciku,
ale już zapomniałam.
Serdecznie pozdrawiam
- baba

[HAYQ]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

łeb w lufciku utknął całkiem,
stała więc trzy dni
z kawałkiem.

I choć bosman się wypiera
i załoga cała,

dziś chce jakieś alimenty,
ot - historia cała.
;p