Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiersz pierwszy


Armand Duval

Rekomendowane odpowiedzi

Rozkochałem w sobie słońce i księżyc
Więc w pieśni zamieńcie me słowa
A ja zatrwożę nimi żywioły
Ech , co to będzie za trwoga !

Wiatry zawyją w dzikich ostępach
Spłoszone polegną okrutnie
Deszcze opadną bezsilnym gestem
Lecz łzy nie odnajdziesz już u mnie

Mozolnie splotłem tysiące węzłów
By przeciąć je potem z rozmachem
Już nie zostawię po sobie żalu
Wszystko w pożogach zostawię

Zapłaćcie teraz sny nierozważne
Cenę najwyższą mych chęci
Spłońcie do reszty dziecięce marzenia
Świadectwa mojej udręki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...