Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie dzieje się nic


Rekomendowane odpowiedzi

w środku wczesnego popołudnia na przełomie miasta
i wsi, dojrzewa lato. nieopodal stóp wrze weekendowa woda.
w niej cała zieleń migocze. i światła nadjeżdżających samochodów,
z dala i nieopodal. brzmią leniwe rozmowy, plusk wody
rozbiera młodość, a olejki o zapachu różaneczników tuszują starość


i kwitnie w pełnym słońcu. jeszcze tak bardzo jej nie ma.
trzeba uważać, żeby nie przegrzać oczu, a potem nie przeziębić.
wszystko jest jak się patrzy. czasem zbyt odległe i nie dla mnie.
kamienice odsłaniają się cieniste. podpiwniczenia zapraszają
wysportowanych panów. będę przeglądał szkła okularów


od wewnątrz. trzydzieści kilka stopni zmusza do refleksji,
ciało ma tyle samo. i tęskni się do wiosny. do promieni
długich falowanych, bądź czeka na jesień wcześnie dojrzałą.
leżąc, dokonujemy trudnych wyborów. nieruchomo płynie czas
bez problemów z sobą – dokąd wiedzie droga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytało się jakby promienie przesuwały się
z kamienicy migotały zielenią i życiem, które
obok, a podm.liryczny gdzieś w spokojnej
ciszy, polanie obserwował w okół znajdujące się
przestrzenie, pełne świeżości, chociaż to nie leniwe
odpoczywanie bo w szkła okulara zaglądanie,
pozdrawiam ciepłoniaście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...