Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy wiesz jak bardzo
pobladł czas od tamtej środy?

karminy napróżno poszukują
beztroskiej miny

szarości się panoszą
jak gęsi

żólcie
nawet i one markotne
nie mówiąc już o różu
ze zwieszoną głową

i gdzie ta setka procentów niezłomnej pewności
że to był dla nas

najlepszy krok

Opublikowano

mam ochotę sobie pogrzebać, proszę mi wybaczyć. jest co zostawić i jest co wyrzucić- równowaga zachowana :)

czy wiesz jak bardzo
pobladł czas od tamtej środy?

karminy
na próżno poszukują
beztroskiej miny

szarości
panoszą się jak gęsi

żółcie
nawet i one markotne ------> to trzeba zmienić, żeby komponowało się z resztą. wymyślić
coś innego na żółtego.
nie mówiąc już o różu
ze zwieszoną głową

i gdzie ta setka procentów niezłomnej pewności
że to był dla nas

najlepszy krok


dla mnie tak. choć i tak nie jest najlepiej, bo za dużo upychaczy, a za mało poezji.

Opublikowano

czytalem twoje wiersze w BL i ten, ktorym tutaj zadebiutowałaś wg mnie jest najsłabszy. zwrotka z karminami bezbarwna, rozełkane - aż sie wzdrygłem.

jeżeli ten uważam za najsłabszy to muszą być lepsze. uważam, że mile mnie jeszcze zaskoczysz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dziękuję :)
    • oo coś dla mnie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaskakujące zakończenie.
    • Co tak stuka w szybę, co to za gruchanie? O, ptaszysko parapet zaraz wysmaruje. Pokaż, co masz w dziobie, listonoszu zbłąkany. To koperta A4, pewnie z banku dobre wieści.   Po paluszki i browara sięgam w zakamarki. Do lektury – wlepiam oczy zachęcony. „Mój najdroższy, pozdrowienia ślę z Sopotu Siadłam dziś nad kartką, by napisać   Bo poczułam potrzebę zdradzić Ci Co często umyka w zamieszaniu, Między prostymi rozmowami. Chcę, żebyś wiedział to czarno na białym.   Po prostu dziękuję za każdy poranek, Kiedy budziłam się sama, zapłakana, Za każdy wieczór, gdy zasypiałam Na Twojej poduszce, czując się   Najbardziej opuszczoną na świecie. Twoja nieobecność to mój stały punkt – mój dom. Pamiętam nie tylko te wielkie, wspólne chwile: Ślub, nasze podróże, pierwsze kroki dziecka.   Pamiętam bardziej te malutkie, codzienne rzeczy: To jak parzysz kawę w brudnej filiżance, Tę niecierpliwość, gdy jestem nieznośna, Tę siłę, gdy moja własna słabnie.   Przypominam sobie nasze wzloty i upadki. Z Tobą czułam, że nie mogę być w pełni sobą: Silna i słaba, poważna i całkiem szalona. Dałeś mi przestrzeń – zbyt małą na życie.   Byłeś moim najlepszym przyjacielem, Największą miłością i szczęściem. Po prostu chciałam, żebyś wiedział i pamiętał. To zawsze Ty byłeś moim wyborem.   Twoja żona. PS w drugiej, zalakowanej kopercie Tam skrywa się pozew, mój kochaniutki.”  
    • @Berenika97 wojna a właściwie jej skutki cierpienia niewinnych ludzi w imię ....... walki o pokój - sarkazm ale to dziś słychać wydawało się że wraz z komuną skończyła się walka o pokój, a jednak pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...