Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo pomysłowe o potrójnym domyśle; bo i
krasnal w ogrodzie i sąsiadki w ogrodzie, no i po trzecie
mój krasnal w ogrodzie sąsiadki, no i teraz pytanie - sam
poszedł? czy był przeniesiony? :) a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo pomysłowe o potrójnym domyśle; bo i
krasnal w ogrodzie i sąsiadki w ogrodzie, no i po trzecie
mój krasnal w ogrodzie sąsiadki, no i teraz pytanie - sam
poszedł? czy był przeniesiony? :) a.


Hihi ;) Myślę, że jak sąsiadka piękna, to sam poszedł, a jak krasnal atrakcyjny, to pewnie go sąsiadka…
Dzięki Alleno :)
Pozdrówka ciepłe - O.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo pomysłowe o potrójnym domyśle; bo i
krasnal w ogrodzie i sąsiadki w ogrodzie, no i po trzecie
mój krasnal w ogrodzie sąsiadki, no i teraz pytanie - sam
poszedł? czy był przeniesiony? :) a.
dokładnie, dużo miejsca na interpretacje hehe. I wyszło na to, że to bardzo wesołe haiku;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mnie tez się podoba - ale jedna z zasad haiku brzmi "unikaj zaimków osobowych". I co mam z tym zrobić? Zignorować? Jestem w kłopocie - bo nie wiem: staramy się trzymać reguł (czytaj: w komentarzach wytykamy sobie wzajemnie odstępstwa i nie obrażamy sie za to) czy nie ?
Pozdrawiam - Ania
Opublikowano

Jasne, że trzeba unikać. Czy jednak zawsze się to uda, czy zawsze ma sens? Jeśli zaciemni końcowy obraz, osłabi wymowę wiersza, to kichać na wymogi.. Tak uważam. Pozdrawiam. AL

Opublikowano

w tym haiku zaimek ma niesamowicie duże znaczenie, bez niego tekst by nie przeżył, tak sądzę. Zasad trzymać sie należy, bo to dodatkowe utrudnienie, a utrudnienia nakręcają do wysiłków w twórczości. Przyznam, że nie znałam tej zasady, jest bardzo sprecyzowana. Moim zdaniem słuszna, bo rzeczywiście w haiku zaimki nie są najbardziej adekwatnym środkiem, natomiast jeśli chodzi o ten konkretny twór... tutaj ten zaimek jest niezbędny...może potraktujmy to haiku jako wyjątek;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo pomysłowe o potrójnym domyśle; bo i
krasnal w ogrodzie i sąsiadki w ogrodzie, no i po trzecie
mój krasnal w ogrodzie sąsiadki, no i teraz pytanie - sam
poszedł? czy był przeniesiony? :) a.
dokładnie, dużo miejsca na interpretacje hehe. I wyszło na to, że to bardzo wesołe haiku;)

I tak miało być :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dokładnie, dużo miejsca na interpretacje hehe. I wyszło na to, że to bardzo wesołe haiku;)

wesołe i coś więcej ;)
"chronos to czas, gdy idziesz wzdłuż niekończącego się płotu, a kairos to chwila, gdy dostrzegasz dziurę w plocie. Albo to wykorzystasz i przejdziesz na drugą stronę, albo zmarnujesz szansę, która nie wiadomo kiedy się powtórzy."

pozdr,Jacek


Dobre! :)

Pozdrówka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mnie tez się podoba - ale jedna z zasad haiku brzmi "unikaj zaimków osobowych". I co mam z tym zrobić? Zignorować? Jestem w kłopocie - bo nie wiem: staramy się trzymać reguł (czytaj: w komentarzach wytykamy sobie wzajemnie odstępstwa i nie obrażamy sie za to) czy nie ?
Pozdrawiam - Ania


Aniu, zależy gdzie czytałaś. Szkoły są różne i w wielu zasadach nawet przeczą sobie. Warto się zapoznać z różnymi, a potem wyciągnąć własne wnioski. Wspólczesne haiku pomija wiele sztywnych reguł, które były stosowane w tradycyjnym, nie wspominając już o istocie tego ostatniego - buddyjskiej filozofii.
Zależy, w którym kierunku chcesz iść. Jeśli chodzi o zaimki, to sięgnij do klasyki: Basho, Issa, Buson.
Jeden z Mistrzów powiedział: "najpierw poznaj zasady, a potem o nich zapomnij…"
Pozdrawiam ciepło - O.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mnie tez się podoba - ale jedna z zasad haiku brzmi "unikaj zaimków osobowych". I co mam z tym zrobić? Zignorować? Jestem w kłopocie - bo nie wiem: staramy się trzymać reguł (czytaj: w komentarzach wytykamy sobie wzajemnie odstępstwa i nie obrażamy sie za to) czy nie ?
Pozdrawiam - Ania


Aniu, zależy gdzie czytałaś. Szkoły są różne i w wielu zasadach nawet przeczą sobie. Warto się zapoznać z różnymi, a potem wyciągnąć własne wnioski. Wspólczesne haiku pomija wiele sztywnych reguł, które były stosowane w tradycyjnym, nie wspominając już o istocie tego ostatniego - buddyjskiej filozofii.
Zależy, w którym kierunku chcesz iść. Jeśli chodzi o zaimki, to sięgnij do klasyki: Basho, Issa, Buson.
Jeden z Mistrzów powiedział: "najpierw poznaj zasady, a potem o nich zapomnij…"
Pozdrawiam ciepło - O.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Do klasyków staram się sięgać. Sądzę, że nasz różny stosunek do ustalonych reguł wynika z tego, że startujemy z innego poziomu. Ja, początkująca, ze skromnym doświadczeniem, w procesie uczenia potrzebuję sie oprzeć na czymś bardziej sprawdzonym niż własna intuicja - cenię więc tradycję. Być może za jakiś czas będę mogła powiedzieć, w którym kierunku chce pójść.
Pozdrawiam - Ania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...