Koval_ZNowin Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Kolejne drzewo złamało się na mojej drodze bym nie szedł dalej w nieznane. Posłuchałem, nie poszedłem, za chwile katastrofa metr dalej zarwało się niebo. Los nade mną czuwał i zapobiegł temu co mogło stać się z moją głową. Groziło mi urwanie,ale druga szansa nawa droga. Chyba jednak mam coś do zrobienia skoro przeznaczenie daje mi tyle szans na nawy dzień. Na lepszy dzień.
myślątko Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2008 urwanie głowy nie jest chyba niczym szczególnym w dzisiejszych czasach? nie bardzo podoba mi się potoczność wypowiedzi i jej prostość (bo to nie jest ta prostota o którą chodzi)
Judyt Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2008 fajnie choć prosto zasmakowałam, na nOwy(?) dzień pozdra. ciepła
Baba_Izba Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. mi urwanie, czy jej urwanie, czy mi jej urwanie? Literówki świadczą nie najlepiej o szanowaniu czytacza. Jest myśl, ale nie podoba mi się forma. Pozdrawiam - baba
Tali Maciej Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. oj słabo słabo i jeszcze raz słabo radzę to przeczytać na spokojnie i postarać sie odnaleźć miejsca w których kawanaławing aż nije po oczach, gdzie niekonieczne są powtórzenia słowne, oraz aby teskt nie był aż tak prostolinijny pozdrawiam
Koval_ZNowin Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Dziękuje za wskazówki, ja jestem prostakiem więc tak piszę:) a wieś mi ojczyzną
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się