Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dlaczego mnie rzucasz
w dolinę tęsknoty
obiecujesz roskosz
dodajesz ochoty

wiesz przecież że marzę
o Twych pocałunkach
gorących jak jądro
czynnego wulkanu

pachnących jak kwiaty
w wiosennym kobiercu
wilgotnych jak mgiełka
nad jeziorem o świcie

delikatnych czułych
jak podmuchy wiatru
z południa na północ
u świtania nocy

pokazujesz niebo
osnute cierniami
gdzie wstąpić nie mogę
mówiąc między nami

Macarena

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dzięki :) Nie mogę powiedzieć, że nie znałem tej bajki, ale miło było mi ją ponownie przeczytać. Rzeczywiście, pewnego podobieństwa można by się doszukiwać, ale to nie ona była inspiracją. Miałem kiedyś sąsiadów w podeszłym wieku. Byli bardzo cisi. Kiedyś wyjechałem na urlop, a oni w tym czasie oboje zmarli. Po powrocie nawet tego nie zauważyłem. Dowiedziałem się dopiero od innego sąsiada, po dłuższym czasie, gdy do domu zaczęli wprowadzać się nowi lokatorzy. Kiedyś napisałem o tym wiersz, jest na tym forum. Ten, to nie jest ich historia, ale to ona była znów inspiracją, do jego powstania.   Serdeczności :)            
    • jasna choroba, słyszałaś?! zamknięto Centrum Bilokacyjne. i to na zawsze! czy zatem jesteśmy bez szans, już nigdy nie będzie dane się spotkać? gdzież tam! na szczęście moja wyobraźnia to cyklonetka z baśni o kaszmirowych jezdniach. wsiadaj śmiało, jak widzisz jest tylko dwuosobowa, nie grożą nam pasażerki na gapę, ukrywające się w bagażniku gówniary na wiecznym gigancie. pojedziemy przez pola migowe, lasy pełne gniazd, w których żyją pocztowe gołębie, przez dym, co niesie tak wiele treści. skomunikujemy się na amen, cofnięci do etapu przedprenatalnego połączymy w jedno błyszczące ziarenko. zalążek plaży, nie pustyni.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To pewnie wina naszych polskich wierszyków dla dzieci:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Może nie całe, ale jedynie mała jego cząstka. Bardzo dziękuję za przeczytanie i dobre słowo. Pozdrawiam.          Tak, to prawda. Dzięki za czytanie i komentarz. Również pozdrawiam.       Niezmiernie cieszy mnie taki odbiór i komentarz. Również pozdrawiam.        Od pasikonik po galaktyki... hmmm... to niesamowite, co może pomieścić się w ludzkich umysłach. Nieprawdaż? Za resztę dzięki :) Pozdrawiam.       No cóż, pozostaje mi się jedynie cieszyć, że ten skromny wierszyk sprowokował Cię do napisania takiego komentarza. Podoba mi się. :)   Pozdrawiam.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...