Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czemu ptaku zostawiłeś
śliczną żonę w ciepłym gniazdku
kawy ci nie dosłodziła
brakło rankiem świeżych ciastek

żona obiad znów gotuje
zupę łzami mocno soli
a ty fruwasz śpiewasz gwiżdżesz
z inną używasz do woli

wracaj zaraz patałachu
niech żoneczka pióra skubie
srebrnym głosem jej zaśpiewasz
rozum poustawia w głowie

a wieczorem powiesz miłej
nie płacz moje drogie złotko
spędzę z tobą każdy wieczór
jak kotek z syjamską kotką

zimny bigos szkodzi wątrobie


parafraza ''spóźniony słowik''J.Tuwim

Opublikowano

Oto oryginał:

Płacze pani słowikowa w gniazdku na akacji,
Bo pan słowik przed dziewiątą miał być na kolacji.
Tak się godzin wyznaczonych pilnie zawsze trzyma,
A tu już po jedenastej - i słowika nie ma!

Wszystko stygnie: zupka z muszek na wieczornej rosie,
Sześć komarów nadziewanych w konwaliowym sosie,
Motyl z rożna, przyprawiony gęstym cieniem z lasku,
A na deser - tort z wietrzyka w księżycowym blasku.

Może mu się co zdarzyło? Może go napadli?
Szare piórka oskubali, srebrny głosik skradli?
To przez zazdrość! To skowronek z bandą skowroniątek!
Piórka - głupstwo, bo odrosną, ale głos - majątek!

Nagle zjawia się pan słowik, poświstuje, skacze...
"Gdzieś ty latał? Gdzieś ty fruwał? Przecież ja tu płaczę!"
A pan słowik słodko ćwierka: "Wybacz moje złoto,
Ale wieczór taki piękny, że szedłem piechotą!"



Ad rem: Niestety, Twoja "parafraza" jest tragiczna. Tak pod względem formy jak i treści. Pozdrawiam.

Opublikowano

rzemieslnik slowa!
Dziękuję za przesłanie orginału,ale znam go doskonale.
Mam pytanko; czy wiesz co to parafraza? To swobodna przeróbka tekstu:))
Moim zamiarem nie było wzorowanie formy na oryginale.
Twój koment. jest bez uzasadnienia więc nie wyciagam wniosków.

PozdrawiaM.

Opublikowano

hm - parafraza?

może raczej trawestacja?

i chyba nie "tragiczna" jeśli wzbudziła uśmiech

tragiczny jest brak poczucia humoru u niektórych komentatorów i chwalenie się umiejętnością

kopiowania do i z pamięci

Opublikowano

[quote=]całkiem niezły wiersz,
myślę, że to tzw. nie zdecydowanie - rymy/brak rymów.
nie przeszkadza w tym wierszu.
pointa, rzeczywiście ciekawa.


JulkaPrysło!
Co do rymów - nie zgadzam się z powyższą opinią.
Rymy nie muszą być dokładne.
Rym -to nie tylko częstochowa.
Dziękuję za koment.
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Judyt !
Kot syjamski ma po prostu króką sierść.
opis syjama ;
'''Elegancję ruchu syjamy zawdzięczają sprężystym,
długim kończynom, przy czym tylne powinny być
trochę dłuższe od przednich.
Cienki i biczowato zakończony ogon kotów syjamskich
przeważnie jest w ruchu i sygnalizuje gotowość do działania.
Futro syjamów jest wyjątkowo krótkie, delikatne i jedwabiste;
powinno gładko przylegać do ciała i u zdrowych kotów być lśniące.'''

PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Judyt !
Kot syjamski ma po prostu króką sierść.
opis syjama ;
'''Elegancję ruchu syjamy zawdzięczają sprężystym,
długim kończynom, przy czym tylne powinny być
trochę dłuższe od przednich.
Cienki i biczowato zakończony ogon kotów syjamskich
przeważnie jest w ruchu i sygnalizuje gotowość do działania.
Futro syjamów jest wyjątkowo krótkie, delikatne i jedwabiste;
powinno gładko przylegać do ciała i u zdrowych kotów być lśniące.'''

PozdrawiaM.

takie jaszczurkowate:P
nie bardzo, wzajemnie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Niech wybrzmi słowo ciche, szepczące, przeplecione aksamitną duszą, gdzie marzenia nigdy nie gasną — wiecznie trwają, nieskończone! Nie pomijaj wykrzykników — niech żyją w dni wpisane, jak w książki; nie krzyczące, że czegoś zabrakło, lecz mające litość po kropce, delikatne — jak ciszy oddech. Naucz mnie nowych liter; tamte — już wyświechtane — zużyły się bez pytań, w jedno długie zdanie, przez przecinki wyśmiane. Opowiedz mnie raz jeszcze — stroną nieporwaną, gdzie w ciszy anioł umiera, próbując przepisać życie na historię nową.
    • Imię bez głosu. Ciało bez granic. Krucha — jak snów porcelana, w mroku zrodzona, z gwiazd, popiołu i tchnienia. W niej śpią korzenie światła, płyną soki życia, jak krwiobieg rzek. W jej oczach odbija się milczenie planet. Gdy ją dotykasz — otwiera w tobie czas, gdy obejmujesz — zasiewa ciemność. Jest kołyską bez dzieciństwa, która nie umiera. Dla ciebie - powrotem w gwiezdny pył. .
    • @Alicja_Wysocka Piękny, delikatny wiersz! Naleweczki - dzika róża i orzech włoski - jako małe radości, które można sobie stworzyć nawet w trudnych chwilach. Ta metafora "zamknięcia się w słoiku" jest bardzo trafna i wzruszająca. Lubię też, jak subtelnie pokazujesz, że nawet w tej piwnicy, w tej samotności, pozostaje miejsce na nadzieję - zapach róży i światło przez okienko. Jest w tym coś bardzo prawdziwego o tym, jak radzimy sobie z trudnymi emocjami.  
    • @Wochen Napisałeś smutną fraszkę - kontrast między światem kultury wysokiej a brutalnością codzienności. Mimo obfitości pięknych słów w literaturze, w realnym życiu dominuje przemoc i wulgarność. Pozdrawiam.   
    • @Marek.zak1 - Cóż, uczniu, jeśli czytelnik zrozumie utwór źle, znaczy to, że autor napisał go zbyt dobrze! Bo prawdziwe arcydzieło to takie, które każdy rozumie inaczej, a wszyscy mają rację.   Pozdrawiam. :)))  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...