Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

38 - 90 - 10 - 22
Słucham?
brak mi odwagi
usłyszysz drżenie mego głosu
i zaczniesz się śmiać
albo odłożysz słuchawkę
gdy zbraknie mi słów
Słucham?
wystarczy szept
oddech
chwila obecności tam
dla mnie to blisko
dotykam twego głosu
cząstka ciebie jest ze mną
tu i teraz
Słucham, kto mówi?
To tylko ja.
Mam chrypkę.
Zadzwonię później.
Nie ma sprawy.
jest

38 – 9
tyle chcę Ci powiedzieć

Opublikowano

Dlatego właśnie "nieśmiałość". Odwaga też była i .... się skończyła. Na niczym.
Słowo pisane jest o wiele łatwiejsze - przynajmniej dla mnie.
Pozdrowionka :)

Opublikowano

Moim zdaniem miłość czyni z dojrzałego człowieka dziecko. Bo tylko dziecko ufa, cieszy sie z byle drobiazgu, wierzy ..... Do czasu aż znów stanie się dorosłm. A potem znowu się zakocha i tak w kółko. Mimo wszystko to jest fajne - chociaż niezbyt trwałe. Nieprawdaż?

Opublikowano

Moja ufność trwała 4 lata. Gdy byłem potrzebny - sama słodycz. Dopiero ktoś z zewnątrz mi to uświadomił. I przejrzałem. I juz nie daję się wykorzystywać. I nie piszę.
A tak wogóle Stokrotko Kostek to nie Kostek. Ale wszystko inne jest prawdą :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Anna_Sendor Rzeczywiście, ten wiersz jest bardzo przejmujący. Żałoba tu nie jest symboliczna, ale żywa i prawdziwa. Myślę, że lepiej byłoby zakończyć na klockach, bo jest to bardzo "dajce po emocjach" nawiązanie, a powtórzenie fragmentu z pierwszych wersów brzmi trochę nachalnie, jakbyś na siłę chciała wcisnąć pod sam koniec coś dobitnego, a przecież nie ma takiej potrzeby.  
    • Ależ niekomfortowo, a jeszcze nie zacząłem... Jestem pan Clérambaul - gawędziarz. Będzie mi miło, już za chwilę. Póki co - byłem.      Byłem panem Stendhal. Obserwatorem zanim poczułem, a później, po - czuciem piękna ponad miarę. Kimś z przesytu, kimś w gorączce, zbyt mocnym biciem serca, zbyt szybkim. Gdy w pamięci wciąż "Deposizione di Volterra" Rossa Fiorentino, a na ziemi tylko niebo, zapadłem się najbardziej      w Cień. I byłem nim najbardziej. Byłem potencjałem, ogromnym potencjałem i gdybyś tylko wtedy na mnie spojrzała... W Tobie bym rósł, mocniej i bardziej.    Już wtedy byłem trochę gawędziarzem, lecz przede wszystkim obietnicą.      Tym co istnieje we wszystkich nienapisanych listach. I wyznaniem naszej tajemnicy, Janku - Ty małomówny kochasiu. Przecież widzę jak na mnie patrzysz gdy mijamy się na klatce, w aptece, w snach.    Przecież jestem Tobą pani Leokadio, przecież właśnie się rumienię. Na samą myśl...      Jest mi miło. I milej. Tu, przy sfatygowany już stoliczku. Tu, nad pamiętnikiem z pragnień, strachu i iluzji. Jakby zza szyby, jakby z miłości.
    • @KOBIETA i się uśmiecham na Twój komentarz i trochę nie chcę przestać :) chciałabym żeby był wyjątkowy i jeśli w Twoich oczach choć trochę jest, to jest mi niezmiernie miło. Dobrej nocy i również pozdrawiam :) @tetu cudownie, że go wyczytałaś :) Bardzo Ci dziękuję i za obecność i cudowny komentarz. Jakoś mi tak bliski. Pozdrawiam serdecznie :) @Nata_Kruk ano mam :) a skoro i Ty w nim... to jest mi już najmilej :) Dziękuję pięknie :)
    • @MIROSŁAW C. dziękuję bardzo :) @Wiesław J.K. ogromnie mi miło, że tak go widzisz. Dziękuję :) @Berenika97 to Tobie również przepięknie dziękuję :) choć słów brak. @huzarc ostatnio coraz częściej piszę szeptem zamiast krzykiem (czy to cichym czy to głuchym) wiersze i chyba dobrze się w tym czuję... Dzięki piękne :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Zorya Holmes Pogodnie! Pozdrawiam! :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...