Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wypuszczona na wolność już nie zauważasz
jak zebrany nektar
spowalnia

czasem nie dostrzegasz zapędzona w codzienność
że gdy trzyma cię w garści
poskramia

może nie wyczuwasz zbliżającej się packi
bo masz klapki
gdy chwyta jak insekta

podziwiałem cię pielęgnowałem
wolisz płonąć
przy świecach

a mój humanitaryzm
jakie zło jedna szpileczka


Każdy doświadcza siebie, że istnieje
jako ten, który rozumnie pojmuje

Tomasz z Akwinu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nareszcie :) nawet nie wiesz, jak się cieszę, że coś w końcu się znalazło, żeby się ucapić. Ale myślałem bardziej o wersyfikacji i innych rzeczach. Tutaj chyba się wybronię i nawet nie, że to jakaś tam metafora, czy przenośnia. Nie zawsze "pacamy" ;) żeby rozpłaszczyć.
Sam, nie raz dostałem od babki mokrą ścierą w kuchni, przy wyżeraniu łakoci. I drugi przykład, bardziej nawiązujący do owadów. Mam w domu gekona. Jak był jeszcze niedorostkiem wcinał owady, ale nie ruszyłby rozgniecionego, więc umiejętność posługiwania się packą czasem jest naprawdę przydatna. :) mimo, że z reguły owady łapie się w siatkę.
Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
Opublikowano

dla mnie to już wyższa szkoła jazdy...
nie mam gekona i rozgniatam tak, że trzeba potem ściany myć :P
a najbardziej brutalna jestem gdy mnie jakiś w nocy lub nad ranem swym brzęczeniem zbudzi :)

obrona na 5 :)

pozdrawiam i zapraszam do siebie:)

Opublikowano

HAYQ, to o kietach, niewiernych dążących do błyskotek...
Pl biedny tak się męczył, pielęgnował w spokoju i ciszy a ona niewdzięczna do żaru się pcha... cholera ćma! z klapkami nie na nogach...;))
cmok baaardzo widzimisie ten wiersz...
bom tyż baba, co czasem do światła leci,

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Z tym "brzęczeniem" to taka metafora była ;)) Moja żona też z tego powodu, szczególnie rano wściekła, jak osa ;P
Dzięki za wizytę i też zajrzę przy okazji,
a co do robali... zapraszam do Chucka Norrisa:
www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=45406
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ten peel, to taki trochę pies ogrodnika, ale zdaje się nudny cóś, a tu do żaru ochota ;)
Pięknie rozszyfrowałaś Stasiu. Jak zawsze miło Cię gościć.
Dziękuję i pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to dawaj po wielkiemu cichu i drobnym druczkiem, jakby co ;))
oki?
Dzięki, pozdawiam.
... nie ma Mickiewicza i nie ma Milosza ? hi ( to nie to..)
ale czcionki tu nie ustawie mm
pozdr. pon.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
    • @Berenika97 Nie chciał się mnożyć, bo był impotentem                           Nie chciał się dzielić, bo był chytry                           Więc postawiła na nim kreskę   Tak mi wyszło z matematycznego równania z dwiema niewiadomymi.  Świetny pomysł!
    • @Berenika97 Niby to groteska, ale jest to też obrazek wiejskich potańcówek z dawnych, minionych lat. A zabawa bez mordobicia to nie zabawa...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...