Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

ulep ze mnie prawidłowość. bywam czasem zakładnikiem chorób
niech palce same ułożą się w klęczki. sam jeden niemocy
nie stawię czoła. w prostym formacie nie jest tak trudno.
pełzanie po łóżku w wymiarach wieczoru. proponujesz korektę
ja wybieram gnicie [we właściwościach pochowanych w czołach]

może to niepo-kornik dłubie w sferze mocy. szuka dostępu,
zakazanych zaklęć. na postumencie w leniwym półmroku
odtwarza się zamęt i dziecinne harce. samostanowienie
podaję na deser gdy siłę odkryć mierzą pory roku.
widoczność jest lepsza gdy nie stoisz obok. brakiem drogowskazów
nie skleisz mi oczu.

w źródłach domysłów puszczam szklane statki
drogę znam na pamięć na linearnym trakcie
na ścieżkach nieznanych zasiewam latarnie
na progu upadku czytam list od matki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...