Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czym jest Miłość kochany...?
-wiecznym czekaniem- na to co będzie, na przyszłość,
na twoje słowo,
lekką pieszczotę Mojej duszy,
na namiętność Twoją i Moją,
na pożądanie naszych ciał,
na pocałunek tak niewinny,
tak tkliwy,
jak poranna rosa spływająca po płatkach róz,
tak czerwonych, tak radosnych, tak szczęśliwych...
Jak My Kochany...
Ja i Ty...
Ja Królowa Nocy Ty Władca Dnia...,

-oddechem- lekkimi przyśpieszonym,
unoszącym się ponad nami,
daleko tam w górze,
nad naszymi sercami,
zranionymi, a wiecznie kochającymi...
Ja Ciebie a Ty Mnie...
Ja Królowa Nocy Ty Władca Dnia...,

-szeptem- delikatnym, o tym co było,
co będzie...,
i o tym co zagubione,
a co odzyskane,
o naszych łzach,
tak prawdziwych jak,
Ja i Ty Kochany...
Ja Królowa Nocy Ty Władca Dnia...

-wiarą- we wszystko co nasze,
w nasze słowa,
głębokie i drżące jak nasze serca,
w nutę Mojej pieśni,
wypływającej z Mojej duszy,
lekkiej, powabnej, misternej...,
w naszą miłość tak silną i wieczną,
Jak My kochany...,
Ja i Ty...
Ja Królowa Nocy i Ty Władca Dnia...

...Noc jest dla Mnie przebudzeniem
Patrzę i czuwam nad tobą,
Karmię swoje serce Twoim istnieniem
Głaszczę Twoją duszę,
kołyszę do snu,
śpiewam lekko, radośnie...
Napawam się tym,
jak zgłodniały anioł wzywający zagubione dusze do siebie...,
jak szatan, pełen złości, nienawiści, lubieżności, Mojego grzechu,
grzechu pragnienia, Mojej miłości tej zakazanej,
tej niedobrej, krzywdzącej inne serca...
Ale Naszej Kochany, dla Nas Prawdziwej, Radosnej, Szczęśliwej...

Budzisz sie,
Witam Cię, tak czekałam , tak długo, Wybacz...
Oddycham coraz głębiej, szybciej...
Szepczę...
Wierzę w Nas Kochany...
Ja i Ty...
Ja Królowa Nocy TY Władca Dnia....

Opublikowano

Nie, nie i jeszcze raz nie... a dlaczego? nie mam siły i cierpliwości uzasadniać. Ani jako poezja ani jako proza ani jako dramat. Przerzute setki razy, a ja to teraz wypluwam. Napisz coś, co nie jest patetyczne, nie jest w literaturze milion razy, bo z czymś takim sie mierzyć nie warto. Może do tego sadyzmu skłoniło Cie jakieś uczucie jakie przeżywasz, ale pomyśl o czytelniku, jak ten biedny człowiek ma sie czuć czytając coś, co Ty piszesz bez przemyślenia... dobra, kończe... popraw sie

Opublikowano

może wiesz masz rację ale to jest mój pierwszy wiersz jaki napisalam i przywiązuje do neigo wielki sentyment nie tylko dlatego że jest pierwszy ale tez dlatego że jest bardzo szczery...., i mysle ze nie jest tez taki bardzo zły,,,,

Opublikowano

jest zły. Wierz mi, że to sie źle czyta. Jest przesłodzone, oczywiste i wybacz ale jako tekst nudne - kolejny raz powtarzam, że pewne rzeczy trzeba po prostu przeżywać- pisać o nich niekoniecznie. I tak naprawde to, że masz sentyment do tego tekstu przeszkadza Ci w obiektywnej ocenie, to że jest szczery podobnie. Myślę, że jak przeczytasz to za jakiś czas to zrozumiesz. Ja nie chcę zrazić Cie do pisania. I to, że na mój komentarz nie odpowiedziałaś arogancko co sie niektorym tu zdarza jak przeczytają niepochlebną opinie, świadczy o Twojej dojrzałości i otwartości na krytykę. Ale musisz zrozumieć, że powinnaś brać pod uwage czytelnika (nie ma to związku z pisaniem pod publiczke), bo póki co to TY masz do niego sentyment i to TY uważasz go za szczery i niezły. Moja szczera rada - poczytaj dużo tekstów na przykład na tym forum, poczytaj opinie, zobaczysz o co chodzi. No i miej odpowiednią doze dystansu. Powodzenia, pozdrawiam

Opublikowano

Liczę sie z twoim zdaniem dlatego nie mam do ciebie żadnych pretensji. Dziekuje za radę
Mam jeszcze inne wiersze w zanadżu jak wyśle to proszę cię o obiektywną ocenę i bardzo szczerą, pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...