Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak jak ziemia na jesień wypluwa wszystkie szarości i chłody, tak jej świadomość w okolicach tego dziwnego listopada zaczęła wypluwać ukryte w katakumbach mózgu lęki.
Lęk przed śmiercią. Lęk przed pająkiem. Lęk przed wyjściem na ulicę. Lęk przed powrotem do domu. A przede wszystkim- paraliżujący lęk przed paraliżem.
Niechętnie przyznaje się ile ma lat, gdzieś pomiędzy 13 a 100, w zależności od pogody i światła, a w pewnym wieku najlepszym oświetleniem jest noc… Należy do osób, o których mówi się, że są infantylne…
Należy do osób, o których zwykło się mówić, że urodziły się stare…
Pytanie, które przesądziło o jej kondycji psychicznej: co z ciebie wyrośnie nasza mała ago? Odpowiedź z czasem coraz bardziej zawzięta: Ja. Czytacie: potwór.
Polka to taniec. Polka to kobieta urodzona w tym kraju. Tu można stać się potworem. Z mężczyzną chowającym się jak chomik na ramieniu przez długie cztery lata. Dość było.
Pierwszy Mężczyzna liczył się na pewno. Pamięć wżarła się w ciało i nie wywietrzała do dziś. Byli i inni. I te cztery lata małżeństwa. Tego pamięć już tak wyraźnie nie rejestruje, bo Pierwszy Mężczyzna wrócił. Albo – ona wróciła do Niego. To jest powód, dla któro nie wychodzi z domu na spacer nocą.
Pisze listy. Listy to spowiedź. Spowiedź to rozgrzeszenie. Chociaż nie zawsze. Pisze coś grubszego, bo dziś liczy się objętość, ale to za bardzo stało się nią, więc nie wie czy odda innym. Nie umie pokazać. Kopie w kamień ze złości. Kopanie kamienia czasami pomaga. Albo kawa. Pije się ją najpierw z nerwów, potem z rozpędu, a jeszcze potem - z konieczności. aga pije coraz więcej kawy i tylko czasem łudzi się, że pije mniej.
Coraz częściej patrzy na listopad swego ciała. Na nową fałdę na brzuchu i biodrach. Na zmarszczki wokół oczu, włosy, które są zmęczone, mniej bujne. Potem dopisuje do listy zakupów pumeks do zdzierania zbędnego tłuszczu.I pastę wybielającą żółty nalot na zębach. I szampon na objętość do włosów. I wyrzuca pusty słoiczek po kawie. Potem kupuje nowy.
Zaczyna snuć niepokojące plany, przy czym najlepiej wychodzą plany na… przeszłość. Od początku chodziła tyłem, a w tym kierunku droga zawsze jest niebezpieczna. Kiedyś o mały włos nie zabiło jej. Leki na głowę były wówczas konieczne. Wyjazd też, ktoś kto nie musiał, w życiu nie zrozumie.
Teraz jest lepiej. Wspina się. Wierzy w krasnoludki. Czasem zdobywa ośmiotysięcznik. Zna już pełnię szczęścia. Zna siłę cierpienia.
Zmiany w krajobrazie zachodzą niezauważalnie. Więcej fresków pod oczami, tylko tyle. Dłuższe godziny. Uwodzenie samej siebie. Łzy jak żołędzie przed lustrem.
Przemijanie.
Najpierw na podobieństwo kobiety zbudowano lalkę.
Potem na podobieństwo lalki zbudowano agę.

Opublikowano

Hmm...mam nadzieje, że to nie autoportret;) dobrze rozumiem, że "aga" celowo z małej litery? Klimatycznie, spójnie, zwięźle. Mało tekstu a tak dużo mówi... ode mnie +, kurcze ma ten utwór coś w sobie. Dzięki za niego

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...