Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Limeryk nr 288 - o premierze na premierze


Henryk_Jakowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Żona mera tak odrzekła:
idź że dziadu Ty do piekła
nie odpowiem na pytanie
bo to trudne niesłychanie
godność moją to narusza
teraz cierpi moja dusza
cóż chcesz wiedzieć o Premierze
czy jest tak jak dzikie zwierze
czy potulny jak baranek
jaki z niego jest kochanek?
nerwy babie już puściły
jak nie rąbnie z całej siły
hakiem reportera w szczękę
aż zwichnęła sobie rękę
dziennikarza krew zalała
zębów garść też wyleciała
jeszcze z kopa w głowę dostał
i sie ze swym życiem rozstał
żona mera niewzruszona
rzecze - niech ten dziad tu skona
bo mnie chroni immunitet
żaden sąd oraz komitet
nie oskarżą mnie i basta
jestem tu najwyższa kasta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...