Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dla babci


Rekomendowane odpowiedzi

Każda babcia jest kochana
i bardzo zapracowana,
żeby wnuczkom dogodziła
i do kiszonki coś grosza wpóściła.

Każda babcia jest kochana,
bo się bawi z nami
nie tak jak mama i tata,
którzy są zapracowani.

Każda babcia jest kochana,
bo to ona swą miłością płonie,
ona nas uczy kultury
i miłości w której powinnysmy żyć
Każda babcia jest kochana
i każdej zaśpiewajmy 100lat,
bo bez babci nie było by nas

nie było by wnucząt.

Każda babci jest kochana,
bo kochamy wszyscy Ją,
taką babcię co się martwi o nas
taka babcia to jest skarb!

Dla wszystkich babć razem spiewajmy
100lat niech żyja nam
i jeszcze jeden dziej dłużej.

To samo życzę dziadkom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj mój dla uśmiechu - kaju-maju.

Babcia chora u doktora.



Do doktora, do doktora
przyszła pewna babcia chora.
Oj! Doktorze, oj! Doktorze,
niech mi doktor coś pomoże.
Tak mnie w brzuchu ściska srodze
kłuje w sercu, nie daj Boże
głowa boli, od myślenia,
bo choroba mnie, ta wzięła.
Doktor grubas niesłychany
włożył na nos okulary -
wąs podkręcił zmarszczył czoło
zaczął badać babcię w koło.
To po brzuchu babcie stukał
to zaglądał jej do ucha,
także w oczy w nos i usta
zbadał tętno, jak się rusza!
Cały krzyż babci obmacał
nawet garb, który się staczał
Myślał dość przeciągłą chwilę!
wąs podkręcał swój zawile
mars na czole znaczył ślady,
że źle z babcią stoją sprawy
i zamyślił sie w diagnozie,
co też babci, być to może?
Schudła babcia znacznie w ciele
diety, posty złe to cele -
jest u babci stan zapalny
to żołądek daje znaki
puste kiszki grają marsza
skręca babcie, jak to tańca.
Co do głowy? - rzecz to pewna
babcia mocno jest przejęta
podejrzewam, że migrena,
albo może z przeziębienia.
Sam już nie wiem, co sie dzieje?
z tym babcinym starym ciele -
ciągle babcie boli głowa,
to żołądek, to wątroba -
to na krzyż babcia narzeka,
to bezsenność babcie nęka -
serca kłucie i nudności
męczą babcię w kolejności.
Radzę więcej witaminek
jeść owoców i jarzynek -
pijać mleko ziółka parzyć
kleikami, też nie gardzić.
Stawiam babci tę diagnozę
choć się z czasem mylić mogę?
chociaż lat leczę, nie mało
z doświadczenia wiem to starość,
gdyż organizm w takie lata
zawsze jakieś figle płata.
Jestem święcie przekonany,
że nerwowe to ataki,
gdyż leczyłem takie stany -
i znam dobrze te objawy.
Musi babcia czymś się zająć!
w domu, jakąś lekką pracą -
i nie myśleć o chorobie,
bo to - źle wpływa na zdrowie.
Robię wszystko, co w mej mocy
mówię babci prawdę oczy,
niech się babcia, tak nie gniewa
lecz ja, tylko podejrzewam!
Musi babcia mieć nadzieję,
że też, babcia wyzdrowieje.
Babcia zła okrutnie chora
rozdrażniona na doktora,
że jej, takie wyrzekł słowa -
palnęła laską o kant stołu.
Ja! Wypraszam sobie acan
abyś baczył w moje lata,
ale wejrzał na chorobę,
a nie kręcił to i owe?
Co mi mówisz szarlatanie?
znam ja, dobrze swoje stany -
wiem, co boli, mnie co nęka,
że po nocach, nie śpię stękam.
Nikt, nie będzie mnie cyganił?
bzdurne wpajał mi banały! -
kręcił, paplał - bzdurne słowa
wciąż mi wpajał, żem wiekowa.
Strasznie babcia się przejęła
doktorowi w twarz wyrżnęła!
masz za swoje, coś zawinił,
za twe kłamstwa, za twe winy.
I ku drzwiom się skierowała
grożąc laską mu machała -
wyzywała od Judaszy,
od oszustów łapówkarzy.
Jeszcze w drzwiach słyszał krzyki,
że na starość ma wybryki,
że to rzecz jest niepojęta
krzyżyk z babcią i na cmentarz,
że też babcia ciągle z nową -
wciąż przychodzi tu z chorobą.
Ciągle w mawia sobie bóle,
a z przejęcia serce kłuje,
że zajmuje czas pacjentom -
bardziej chorym z większa męką.
babcia sobie sama winna!
hipochondria to babcina.
Wyszła babcia od doktora
zamiast zdrowsza bardziej chora
kuśtykając ledwie żywa -
szła do chaty swej babina.
Z tego wiersza morał idzie taki
kiedy starość, na nic leki?
więc powiedźcie moje dzieci,
czy, ten doktor dobrze leczył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny wiersz;)

Teraz babcie rozrywkowe,
tańczą z wnuczętami
w hulaj-hopie,
wszystkie tańce wydziwiają,
przez to wnuki taniec znają,
gdy na spacer idą,
każdy chwali ją za mamę,
zwłaszcza jak mówi
........choć do babci,
każdy się dziwi ja myślałam(em)
że to mama,
sama jak nie odpowie,że
to wnuczka(ek),
nikt w taką bajkę nie uwierzy
Teraz babcia to jest laska,
a może to tylko moja mama:)
sądzę,że sa też takie babcie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ~~ Azylant Marcin - hen - w Budapeszcie - czeka na niego miejsce w areszcie. Partyjni kumple wciąż w obawie, że to się skończy nieciekawie. Wolnością - póki co - się nacieszcie .. ~~
    • Ma i to jak najbardziej, otóż to: zamiana ról, podałem pierwszy przykład - najbardziej logiczny i naturalny - oparty o naukowy racjonalizm, inne opcje są jeszcze gorsze: operacja plastyczna lub zniekształcenie osobowości człowieka, aby posiadał podwójną moralność - to właśnie robi czarna mafia - kościół, inaczej: demoralizuje młodych ludzi, jak można nie być sobą i jednocześnie: jęcząc o miłości - zabijając w sobie seksualność? Taka postawa prowadzi do patologii seksualnych - zboczeń, chorób psychosomatycznych, dualizmu psychofizycznego, łuszczycy intelektualnej i różnorakich egoizmów - tworzy postawy roszczeniowe, niewolnicze i pasożytnicze, proszę pamiętać - ludzie to nie roboty.   Łukasz Jasiński 
    • Wale w tynki dziury kuję, na kobietę zasługuję. Mało myślę, dużo śpię, każda ładna lubi mnie. Wale w tynki, mury stawiam, z dziewczynami się umawiam. Duża siła, prosta gadka, to dla kobiet niezła gratka. Wale w tynki, rury kleję, i sąsiadka też szaleje. Duży biceps, wielka klata, cała wieś już za mną lata. Wale  w tynki, kleję lustra, ja zaś kocham twoje usta. Całe ciało zresztą też, tylko czy Ty o tym wiesz? Walen..tyn..ke ci zostawię, tam gdzie sucha ściana prawie. Jeszcze serce namaluję i na strzałe je nakłuję Walę w tynki, gładzie trę, to domyślisz się, czy nie? Oto i cała jest zagadka, jak nie, ........weźmie mnie sąsiadka!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie wystarczy nic nie robić stać z założonymi rękoma szukać wciąż kasy bez pracy   odzierać z szat ruinować   chcą zobaczyć czołgi jakby za krwią tęsknili   gdzie są czołgi wołają czy…na nie czekają   2.2025 andrew Kiedyś się obudzimy, tak... My
    • @Jacek_Suchowicz  najlepsze są teksty z podtekstem co szare komórki łaskocą zaś myśli przynoszą ciut grzeszne a wokół subtelny jest otok   niczym bluszcz namiętnie oplącze           i zadrżą niewinne ziarenka                   do kolan sukienka i smoking                      a półmrok ubierze w sreberka   mowę rymowanego tego wiersza  już słychać trzepot skrzydeł   wzlatują spłoszone dzikie gęsi  drogę powrotną piórem znacząc.   Połamałam głowę i siwym włosem to przypłaciłam - że o godzinie później nie wspomnę i blady strach też tu był

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Poprawiaj mistrzu      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...