Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

ja to codzienne strome
sześćdziesiąt trzy schody
raz w górę raz w dół
tworzące małe życie
wydeptywane przez kolejne
kroki niszczejących butów

nieobciętymi z braku
czasu i odwagi palcami
na brudnych poręczach
raz wolniej raz szybciej
wystukuję rytmy świata
pędzącego obok windą

po każdym płaczącym
zostawionym z tyłu stopniu
nie poznają mnie już drzewa
a szarość zaczyna malować
ściany wszystkich mieszkań
w których kiedyś żyłem

zostawiam za sobą wspomnienia
jak biedronka deptana przez
coś od niej większego
jak pisklę lecące pionowo
na betonowy chodnik i myślące
że właśnie uczy się latać

od lat wciąż czekam

na delikatne muśnięcie kocim
ogonem które znaczy więcej
niż znaleziony na schodach
stuzłotowy banknot który zaraz
oddam bo wiem że wypadł komuś
kto tak jak ja nie wsiadł do windy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...