Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy na mnie patrzysz, nie wiem co myśleć.
Kiedy się uśmiechasz, nie wiem co myśleć.
Kiedy słyszę twój głos.. myślę tylko o Tobie.

Kiedy patrzę na ciebie, co myślisz?
Kiedy się uśmiecham, co myślisz?
kiedy mówię..

Czy ty mnie w ogóle słyszysz??
Może to mi się tylko śni..?
To taki piękny sen..
.. nie chcę się obudzić.

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




w jakim sensei o karę, ich wiersze, wiersz to kupa, nie ich autorzy, panie krzysztofie...


Skąd ta pewność? Nie generalizujmy. Pisałem już, że są to akurat (bronione) dobre wiersze, zdania nie zmienię i będę go dowodził.

i ze szczegółu przechodzi pan w ogół, nie moża pan sobie poradzić, szkoda.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Skąd ta pewność? Nie generalizujmy. Pisałem już, że są to akurat (bronione) dobre wiersze, zdania nie zmienię i będę go dowodził.

i ze szczegółu przechodzi pan w ogół, nie moża pan sobie poradzić, szkoda.

Pan jest chory! Sylogizm to podstawa Pana kochanej filozofii, o ile się Pan na niej zna.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



i ze szczegółu przechodzi pan w ogół, nie moża pan sobie poradzić, szkoda.

Pan jest chory! Sylogizm to podstawa Pana kochanej filozofii, o ile się Pan na niej zna.


pan jest chory, mogę zgłosić...

tak, sylogizm to podstawa filozofi, o ile się na tym znam...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pan jest chory! Sylogizm to podstawa Pana kochanej filozofii, o ile się Pan na niej zna.


pan jest chory, mogę zgłosić...

tak, sylogizm to podstawa filozofi, o ile się na tym znam...


to nie jest akurat obraza (a jeśli to beztalencie - większa).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




pan jest chory, mogę zgłosić...

tak, sylogizm to podstawa filozofi, o ile się na tym znam...


to nie jest akurat obraza (a jeśli to beztalencie - większa).

pan robi więkesz potworki logiczne, niźli Per Jacek Dehnel...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




to nie jest akurat obraza (a jeśli to beztalencie - większa).

pan robi więkesz potworki logiczne, niźli Per Jacek Dehnel...


Proszę bez inwektyw. To nie było nawet ironiczne. Poza tym fakt pozostaje faktem (wcale nie "zwieńczonym", jak to Pan określa, bo tego sformułowania nie zna chyba Kołakowski sam).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pan robi więkesz potworki logiczne, niźli Per Jacek Dehnel...


Proszę bez inwektyw. To nie było nawet ironiczne. Poza tym fakt pozostaje faktem (wcale nie "zwieńczonym", jak to Pan określa, bo tego sformułowania nie zna chyba Kołakowski sam).


per

pisze pan 'to nie jest akurat obraza"(Pan jest chory) - a jest, imho, jest.


per 2

pisze pan beztelencie - większe, ale dlaczego większe, hę?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...