Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wieczór


Fanaberka

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ty wiesz ze to wino jest czerwone ale tego nie widzisz na czerwonym tle. w haiku operujesz obrazami a nie wiara.

ja się odniosłam do słowa "logika" rzekłeś - "nielogiczne"
:)
żeby była jasność. logika nie miała tu nic do zarzutu. w owym hajku. reszta rzeczy, to inna dyskusja i też chętnie popiskuję ;))

:)

zeby byla jasnosc :) obraz tworzysz na zasadzie kontrastu czyli jasniejszy kolor na ciemniejszym albo vice versa. jesli uznac ze wieczorem niebo jest jeszcze lekko granatowe ale nie kompletnie czarne to obraz ma sens bo przyjmuje sie ze skrzydla wron sa czarne. skrzydla wron sa wiec CZARNYMI plamami na GRANATOWYM tle masz wiec kontrast i masz obraz. oczywiscie kontrast jest niewielki ale jest i wszystko trzyma sie kupy. nie da sie jednak poplamic tego samego tym samym czyli czarnym kolorem czarnego bo nie pokazesz tego, bedzie takie maslo maslane. zwrocilem uwage na interpunkcje albo raczej na jej brak bo interpunkcja zmienia ci sens tego haiku. to zadne nowum. zajrzyj na
www.poetrymagazines.org.uk/magazine/record.asp?id=10862 poza tym fajny kawalek.

pietrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dobre rozwiazanie chociaz wystarczylo postawic kropke na koncu drugiej linijki. zreszta to nawet lepiej bo jak mowilem mozliwosci jest wtedy wiecej.

pietrek

p.s.
nie dziekuj. 22.50 sie nalezy :)
kropka by zamknęła wierszyk na inne znaczenie.
Co za cennik, zdzierstwo kurcze!!
:-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ciekawa konfrontacja przez stulecia, zwłaszcza Twojej fotografii i rysunku na stronie 225
//journal.oraltradition.org/files/articles/20ii/Shirane.pdf
w ogóle - bardzo interesujący artykuł, warto zerknąć, pozdrawiam

zimowy zmierzch
bezlistne drzewo
okrywa się wronami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ciekawa konfrontacja przez stulecia, zwłaszcza Twojej fotografii i rysunku na stronie 225
//journal.oraltradition.org/files/articles/20ii/Shirane.pdf
w ogóle - bardzo interesujący artykuł, warto zerknąć, pozdrawiam

zimowy zmierzch
bezlistne drzewo
okrywa się wronami

albo:

zimowe drzewo
wrony tuż tuż
przed zmierzchem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Choć dziś te kilkaset rakiet, Nad otulonego nocą Izraela niebem, W umysłach całej ludzkości trwożne rodzi pytanie, O tak  niepewnej przyszłości bieg,   A my wpatrzeni w ekrany telewizorów, Wsłuchani w głosy ekspertów z radiowych odbiorników, Daremnie usiłujemy konstruktywne wnioski wysnuć, O nieskuteczności kolejnych pokojowych planów…   Dziś gdy pobożni chasydzi, Całonocnym rakietowym ostrzałem zmęczeni, Opierając głowy o betonowych schronów mury, Odpływają nieśpiesznie w o przeszłości narodu wybranego sny,   Nabożny śpiew z tamtej pamiętnej Paschy, W noc przed wyjściem z egipskiej niewoli, Z zasnutej mgłą niezliczonych tajemnic starożytności, Niesie się wciąż współczesnymi nocami,   By dotrzeć niesłyszalny do uszu wszystkich, W jakiejkolwiek stronie świata cierpiących ucisk, Łagodnym tchnieniem pociechy, Uśmierzając ból nerwów rozszalałych…   Lecz ludzkość pouczeń Historii niepomna, Nieistotnymi drobiazgami dziś tak bardzo zaślepiona, O niedawnej przestrodze zapomniała, Gdy w ogniu stanął niedawno inny kraj…   Kiedy to inna straszliwa wojna, Rzesze bezbronnych ludzi dotknęła, W wielopokoleniowych domów gruzach, Grzebiąc milionów Ukraińców marzenia…   Gdy z każdym dniem piętrzące się gruzy, Gwarnych niegdyś miast wielomilionowych, Stawiały wymowne pytanie o przyszłość ludzkości, Wciąż zbywane milczeniem przez masy,   A niczym mosiężne starego zegara wskazówki, Wybijające nieubłaganie godziny do śmierci, Kolejne dronów kamikadze wybuchy, Wybijały czas cywilizacyjnego regresu ludzkości…   Gdy wciąż kolejne nieprzespane noce, Znosić musieli wycieńczeni ukraińscy cywile, Krzepiąc się niekiedy jedynie dobrym słowem, na mrozie wyszeptanym z Nadzieją ukradkiem,   Gdy pozbawieni prądu i bieżącej wody, Z podkrążonymi oczami po nocach nieprzespanych, Cierpieć musieli dni codziennych trudy, Pośród przygnębiających obrazów zniszczeń wojennych,   Gdy wciąż kolejne eksplozje, Pośród morza wojennych zniszczeń, Spędzały z powiek spokojny sen, Kolejnych wybuchów niosącym się odgłosem,   A niejeden starzec pośród miast bombardowanych, Mroźnymi nocami tulił swe wnuki, Ocierając z zimnych ich policzków gorzkie łzy, Roztrzęsionymi pomarszczonymi dłońmi,   Łzy ukraińskich dzieci, Choć spowił niebo wybuchów dym, Z zaświatów dostrzeżone przez Anioły, Ocierane były niewidzialnymi ich dłońmi…   Choć dziś inny ostrzał rakietowy, Tak bardzo przecież podobny do tamtych, Nad przyszłością świata każe się zastanowić, Odkładając na bok nasze codzienne sprawy,   Współczesna ludzkość tak bardzo ułomna, Grzechami hedonizmu tak bardzo zaślepiona, Nie mogąc się zatopić w swych sumień głębinach, Do głębokiej duchowej refleksji pozostaje niezdolna…   Wielomilionowych miast ostrzały, Są dziś przestrogą dla całej ludzkości, O której pogrążona w sprawach błahych I tak zapewne niebawem zapomni…   Gdy upłynie kolejnych kilka dni, A świat na powrót w marazmie się pogrąży, Ludzkość zaślepiona pędem ku nowoczesności, Zapomni  także i tej przestrogi...  
    • Oka prawie                  zmrużyć się nie da Czy coś jeszcze                  miłego dziś przyśnię (?)       A ty mówisz                    że dłużej się nie da "u dragona"                   uwiązłeś na wyspie (?)                        
    • Można i tak    Łukasz Jasiński 
    • @Adaś Marek   W Polsce są trzy potężne organizacje prawnicze: Iustitia - nie szanuje Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, wyżej stawia międzynarodowe organizacje prawnicze, Ordo Iuris - nie szanuje Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, wyżej stawia prawo kanoniczne, a trzecia to tak zwany układ - spółdzielnie prawnicze - zorganizowane grupy przestępcze - współcześni faryzeusze, wie pan, iż Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej jest masońska? Dlatego liczę na Konfederację i Marsz Niepodległości, aby zorganizować zamach stanu i wprowadzić Konstytucję Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej - mojego autorstwa, proste i logiczne?   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...