Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cichutko…
Spokojnie…
Tutaj na pewno nikt Cię
nie znajdzie.
Możesz zostać na noc.
Ba, może nawet do jutra?
A co powiesz na przeprowadzkę
na tydzień?
Nie?
Ach, rozumiem…
No tak, praca.
Nie martw się. Tutaj możesz
mieszkać spokojnie
i robić wszystko tak,
jak do tej pory.
Tutaj będzie Ci wygodnie,
zrobiłam dla Ciebie miejsce.
Nikt się o Tobie nie dowie,
nikomu nie powiem;
tylko zamieszkaj, proszę w mojej
głowie.

Opublikowano

Z reguły gdy Echnaton coś napisze, powtarzam za nim. Stawało się to już rutyną.

Na szczęście dla mnie pojawiłaś się Ty, zapewne młoda, ambitna osóbka, której zależy. I ja to doceniam. Dziękuję za podzielenie się z nami próbą liryczną.


Sam wiersz nie jest jasny. Przypomina rzaczej propozycję rozkochanej kobietki, która, jakkolwiek to zabrzmi, pragnie jeszcze. Być może to właśnie specyfika magii każdego "M", ale jeśli tak, to niezbyt czarodziejska.
Stwórz mikroklimat, Anno, której winien jestem podziękowanie, co wyżej.



Pozdrawiam, szczęśliwego 2008 życzę, K.A.M.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Piękna, dojrzała fraszka z mocnym przekazem i subtelną puentą. Porusza tematy bliskie każdemu i czyni to z klasą.
    • @Waldemar_Talar_Talar To dojrzały, refleksyjny utwór. Mimo prostoty języka niesie głębokie przesłanie. Można go odczytywać jako próbę oswojenia się z tym, co nieuchronne – i to właśnie czyni go wartościowym. Twój wiersz porusza uniwersalne, trudne tematy: śmierć, smutek i żal. Są one ujęte jako nieuniknione elementy ludzkiego życia – „życiowe wariacje” – co jest trafnym i filozoficznym podejściem.
    • siedzę w tym barze z piwem za dwa dolce i dziwką, co pachnie jak spalony toast. wszyscy tu czekają — na koniec zmiany, na wygraną w totka, na śmierć z klasą. a klasa tu umarła w '87. facet obok gada o swojej kobiecie, że go zdradziła z pastorem. pastor podobno ma lepsze auto, i większe poczucie winy. może też większego fiuta — nie wiem, nie pytam. w łazience śmierdzi krwią i wybielaczem, jakby ktoś próbował zedrzeć z siebie czas paznokciem. kiedy wracam do stolika, kelnerka mówi mi, że wyglądam na zmęczonego. mówię jej, że to nie zmęczenie, to życie mnie przeżuło i wypluło jak pestkę wiśni. śmieje się. ma ładne zęby jak na kogoś, kto widział tyle, co ja. wracam do domu, pies szczeka, kot nie żyje, a listonosz zostawił rachunek za wodę, której nie mam i światło, którego nie chcę. odpalam papierosa, patrzę w ścianę, i myślę, że jutro będzie dokładnie takie samo. i to, kurwa, najlepsze, na co mogę liczyć.
    • śmierć smutek żal to życiowe wariacje z którym człowiek musi walczyć   uczyć się od nich powagi nie wmawiać sobie że to tylko chwila że to słaba nić   te trzy proste słowa to prawda o życiu której musimy się nauczyć
    • @Berenika97W punk super bardzo mi sie podoba!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...