Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Noc Sylwestrowa - w sześciu odsłonach


Rekomendowane odpowiedzi

MAŁOLATA
Oj niejedna owej nocy
dobrowolnie, bez przemocy
nic nie robiąc sobie z prawa
wejdzie w Nowy Rok dziurawa.


PANNA NA WYDANIU
Wśród tanecznych wywijasów
spośród tuzów czyli asów
wiedząc co jest w życiu warte
weźmie najsilniejszą kartę.


PODSTARZAŁA PANNA
Upatrzywszy sobie pana
zbałamuci go do rana
bo okazja się nadarza
by go zawlec do ołtarza.


STARA PANNA
Chociaż zmarszczki ma na ciele
gdy jej szepnie ktoś – Aniele,
wnet zostanie zniewolony
i jak jeleń ustrzelony.


BARDZO STARA PANNA
Znając życie od podszewki
na sylwestra miewa ruję.
Ten materiał jest zleżały
to i się nagminnie pruje.


NAJSTARSZA Z PANIEN
Nawet babcia w wolnym stanie
gdy nie strzyka jej w kolanie
tańcząc mówi do staruszka
- dziadku prowadź mnie do łóżka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj gdyby tak było to bym leczył troski
przy pomocy rymu, głoski i spółgłoski,
rząd dałby mi kitel i niezłą podwyżkę
a tak cienko przędę i miewam zadyszkę.

To w prywatnym życiu, bo tutaj na forum
jestem pełen werwy a także humoru
i choć nie uleczę ale ból zagłuszę
gdy swoim wierszykiem do uśmiechu przymuszę.

Pozdrawiam:))) HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Oj coś z Tobą niewesoło i nie za niebiesko
bo jak widzę to znalazłaś się pod drugą kreską.
Może jak w piłkarskiej lidze przewróćmy tabele
a z pozycji obsaidera znajdziesz się na czele.

I przestaniesz być tą trzecią, będziesz pierwszą damą
a to pewne ma zalety gdyż to nie to samo.
Będziesz najważniejszą z kresek bo będziesz na topie
a ten kto jest przy korytku, ten najwięcej żłopie.

Pozdrawiam serdecznie:))) HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heniu pozwolisz, że uzupełnię Twoje rozważania:

MAŁOLAT
Prawie każdy owej nocy
Chciałby młódkę zauroczyć
I uwagę na się zwraca
Niechby dała choć pomacać.

MŁODY KAWALER
Tańczy skacze i wywija,
Bo już czuje kawał kija.
W gestach ruchach zmianę widać:
Chce dziurawić i polizać

KAWALER
Gdy upatrzy sobie panią,
To do łóżka pójdzie za nią.
Ona chce kochanka zyskać,
A on myśli: Ja zdobywca.

STARY KAWALER
Ten przebiera nieustannie
Ideału szuka w pannie.
Dobrej dojrzeć nie potrafi
I zalicza co się trafi.

BARDZO STARY KAWALER
Od wigilii myśli o tym,
By zaliczyć jakąś cnotę.
Lecz ten pomysł jest jak z bajki:
Wpadnie w uda cichodajki.


ZGRED
Ten gaduła seksualny
Jest czasami niebanalny.
Jedno ma w największej cenie
Doskonałe wypróżnienie.

POZDRAWIAM SYLWESTROWO :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi się to spodobało. Po prze czytaniu pomyślałem, a może by tak napisać o …
Serdeczne dzięki. Pozdrawiam z szampańskim humorem:))) HJ


Napisałem o mężatkach i nie lękam się, że one
mogą skoczyć mi do oczu kiedy będą urażone.
Na głaskanie przyjdzie pora po sylwestrze więc niebawem
Gdy nadciągnie pani wiosna by się rządzić swoim prawem.


PANNA MŁODA
Kiedy chłop jest ustrzelony,
weselisko zaklepane,
myśli taka jedna z drugą
- chłopie masz już przechlapane.


MĘŻATKA
Jeszcze w roli niewiniątka
bardzo miła i uległa
lecz już snuje niecne plany
a strategia jej przebiegła.


MĘŻATKA ZNUDZONA
Kiedy mąż za groszem gania
ona zwlecze się z posłania
i w negliżu zje śniadanie
znów się prześpi i znów wstanie.


MĘŻATKA NOWOCZESNA
Dla niej mąż to już przeżytek
bo za modą nie nadąża
gdyż on chciałby robić dzieci
a ją denerwuje ciążą.


MĘŻATKA ROZWIĄZŁA
Kiedy mąż się w pracy poci
wykonując swe zadania
ona wtedy po kryjomu
za innymi cichcem gania.


MĘŻATKA ULEGŁA
Tych najwięcej jest na świecie
lecz nie cenią ich mężowie
co najwyżej wzniosą kielich
mówiąc – Stara, twoje zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat damsko-męski to wdzięczne tworzywo
a do tego jędrne jak świeże warzywo
i tylko żałować że żadna niewiasta
nie chce sklecić wiersza z tak dobrego ciasta.

Było by nam miło poznać wasze zdanie
więc stawiajcie kontrę nam przemiłe panie
chętnie przeczytamy co o nas sądzicie,
piszcie więc odważnie co o nas myślicie.

Pozdrawiam serdecznie:))) HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostrzegam dużą zdolność wiązania mowy u Pana Henryka. strasznie fajne takie 'rymowanki'.
/ps. 'trzecia kreska' to tytuł 'zbioru poezji' który to otrzymują ode mnie osoby zainteresowane i nie tylko i z którego to pochodzą moje zamieszczane Tutaj próby pisarskie i żadna ze mnie kobieta ;]
pzdr.
______________ ______________ trzecia kreska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Bo to koszyk z super samu
i choć nie ma w nim programu
- co na jakiej półce leży -
to zapewniam, że należy
śmiać się nawet do rozpuku
lecz nie myśleć o seppuku.

Bo gdy będzie brzuch rozpruty
zamiast śmiechu będą smuty
i zmartwienie i szukanie
tego, który za zszywanie
weźmie kasę czyli dolę
lecz ja na to nie pozwolę.

Ja przed Wami chylę czoła
bo gdy uśmiech wiersz wywoła,
gdy oceni go ktoś śmiechem,
który się potoczy echem
i zawiśnie w komentarzu
strzelę sobie dla kurażu.

Także kłaniam się dla Jacka,
który jest autorem placka
co go wrzucił do koszyka
bo z rachuby mi wynika,
że jak ruszać na podboje
to nie solo a we dwoje.

Pozdrawiam z serdecznym uśmiechem:))) HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Niepocieszoną mam teraz minę
bowiem widziałem w Tobie dziewczynę
gdyż przecież kreska to rodzaj żeński
więc jak najbardziej także panieński.

Skoro nie dziewczyna ani też kobieta
to na pewno wlazłeś w posturę faceta
więc zamiast tej kreski i to z liczebnikiem
podpisuj się chłopie lepiej wykrzyknikiem!!!

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam za tydzień:))) HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Co dwa pióra to nie jedno
lecz gdy dalej drążyć sedno
i myślowym idąc szlakiem
dobrze byłoby być ptakiem.

Ptak ma bowiem piór bez liku
i dla Ciebie Czytelniku
mógłby pisać każdym piórem
lecz pomińmy ptaka – kurę.

Bo choć kura także ptakiem
lecz mizernym jest pismakiem
zresztą znamy to ze szkoły
jakie kurze są bazgroły.

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam za tydzień:))) HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam motywu ani przyczyny
bo był komentarz a potem znikł
ale że wcześniej go skopiowałem
a więc podaję i treść i ni(c)k.

ukłaniam się podziwiona dla obu Panów:))))
Pozdrowienia:))) EK

Proszę rozwiąż tą zagadkę.
Jak to jest, że nagle znika
umieszczony wpis pod wierszem?
- To pytanie do krytyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Zostać ptakiem? Nigdy w życiu.
Ptak kłopotów ma bez liku,
nieuwagi starczy krztyna
i ptak wpada do komina.

Oj powstaje wtedy rwetes;
ci hetero mają hece,
lecz dla homo to rzecz prosta
pragną aby ptak pozostał.

Kończąc wywód drogi Heniu
niechaj w piórach utknie geniusz,
co pozwala w sposób giętki
ruszyć problem damsko-męski.


:))))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Zostać ptakiem? Nigdy w życiu.
Ptak kłopotów ma bez liku,
nieuwagi starczy krztyna
i ptak wpada do komina.

Oj powstaje wtedy rwetes;
ci hetero mają hece,
lecz dla homo to rzecz prosta
pragną aby ptak pozostał.

Kończąc wywód drogi Heniu
niechaj w piórach utknie geniusz,
co pozwala w sposób giętki
ruszyć problem damsko-męski.


:))))))


no brawo Panowie :))
jestem pod wrażeniem

pozdr
w.p.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Adaś Marek Dzięki za dobre rady Pozdrawiam:) @iwonaroma Żaden problem, po prostu stwierdzenie, dziękuję za opinię  Pozdrowienia
    • Jeśli to dla córki, to zdecydowanie jutro skrywa mgły. Po kobiecemu tak odmienia się ten czasownik.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Domysły Monika

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeżeli chodzi o tę szarość w moim wierszu "Szarość kontra wirtualna rzeczywistość, to warto zauważyć, że nasza współczesna rzeczywistość jest często "szara" i smętna pomimo różnych kolorowych "atrakcji. Ale kiedy pada internet, to rzeczywistość ta robi się jeszcze  bardziej szara i efekt jest taki, że mamy "szarość grobową". Ale ta "szarość grobowa", ten smętek jest relatywizowany przez "uśmiech strażnika".  Dla mnie szarość ma też romantyczny wymiar, co zauważam jesienią w parkach.   Jeżeli chodzi o warkocz, to nie tylko zdobi on dziewczynę, ale jest w moim odczuciu także symbolem pewnego uporządkowania, a nawet skromności, co wcale nie musi być zaprzeczeniem romantyczności... .   No ale na razie to chyba wystarczy... Mam nadzieję, że nie zabiłem twojej intuicji czytelniczej... :)     
    • Poprawnie    Łukasz Jasiński 
    • Testament Mój    Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami, Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny, Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami - A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.   Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica - Ani dla mojej lutni, ani dla imienia - Imię moje tak przeszło jako błyskawica I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.   Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie, Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode, A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie, A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę...   Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany Mojej biednej ojczyzny - przyzna, kto szlachetny, Że płaszcz na moim duchu był niewyżebrany, Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny.   Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą I biedne serce moje spalą w aloesie, I tej, która mi dała to serce, oddadzą - Tak się matkom wypłaca świat, gdy proch odniesie...   Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biedę, Jeżeli będę duchem, to się im pokażę, Jeśli Bóg uwolni od męki - nie przyjdę...   Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei I przed narodem niosą oświaty kaganiec, A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!   Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę Tych, co mogli pokochać serce moje dumne, Znać, że srogą spełniłem, twardą bożą służbę I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę.   Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi Iść w taką obojętność, jak ja, mieć dla świata? Być sternikiem duchami napełnionej łodzi, I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata?   Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, Co mi żywemu na nic! Tylko czoło zdobi, Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna, Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.   Juliusz Słowacki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...