Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

Szukając schronienia przed wiatrem, gubimy się
w pęcherzykach zmarzniętego powietrza.
Spierzchnięte wargi wyglądają jak papier,
tak samo głuche i nieczułe na dotyk.

Wysychają dłonie.
Okryte mrozem kruszą się paznokcie.
Leż spokojnie, powoli zapadamy w sen zimowy.
Omijają nas święta, zapach piernika, lanie wosku.

Odbicie słońca od zakrzepłego jeziora
wpada nieproszone przez szpary w rzęsach.
A widzisz? Ciężar pościeli opada odkrywając
spuchnięte ciało, temperatura obniża się gwałtownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...