Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

powrót


Rekomendowane odpowiedzi

zimne ognie na twarzy, mróz z palców strzela
północnym wiatrem w tył głowy
zapalają się światła w tunelach ulic
skromni ludzie wstają do pracy
światła zza firanek przez okna przechodzą
topią śnieg pod butami
odwilż poranka jeszcze w ciemnościach
syntetyczne światło dnia przed szóstą rano
prowadzi widmo na sznurku
chodnik jest ciasnym sklepieniem piekła
trzeba wybiec do nieba, na jezdnię
tam więcej światła pisze ruchome wiersze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...