Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiesz, że wierszyk ma trochę niedociągnięć,
ale:
jakoś nieszczególnie zwracam na nie uwagę, bo -
właśnie:
w wierszyku jest niesamowity spokój. nie, nie taki - jest dobrze, bezpiecznie, przytulnie.
to spokój, który pojawia się w chwilach zupełnej ostateczności - po złościach, awanturach, dołach, kiedy już nie ma siły na żadne działanie.
ten spokój, to bezsilna zgoda na to, co jeszcze się zdarzy. w takim momencie wszystko może wrócić do dawnego (dobrego) stanu rzeczy albo zawalić się doszczętnie.
można tylko czekać. ja rozumiem tak rozumiem ten wierszyk, a przynajmniej wydaje mi się, ze rozumiem - i to mi wystarczy.
pozdrawiam, Marcyś
Opublikowano

spokój jest przyjemnie odczuwalny, zapis rzeczywiście z lekka kuleje, ale dłuższe wersy zgubiłyby choćby ten spokój, natomiast przeszkadzają mi ierwsze trzy wersy 1. podójna połówka 2. noc powielająca się w alszej części 3. i (nie wiem dlaczego) niepasujące wg. zestawienie "rośnie w uszach". Wydaje mi sie, że przydałaby się alternatywna wersja tej strofy, gdyż retusz to chyba tyćkę za mało.
pozdrawiam

Opublikowano

osłabiacie mnie ludzie..co do powtórzeń "nocy" napisałam wyżej, że wiem, że jest i czekam na rozwiązanie jeśli sama nie wpadnę a co do dwóch "połówek" - to chyba śmieszne, że ktoś na to zwraca uwagę, że są dwie...świadomość mi działa, chyba po coś są w tak minimalistycznej formie...osobiście nie uważam tego za błąd a za skojarzenie zamieszczone w pewnym celu i tego będę bronić jak na lwa przystało

Waldemarze,dziękuję

Adela nie pije (to się chwali...w niktórych przypadkach),miło mi, Martyna, nie żaden pan

Stanisławie, nigdy Ci dzwięk nie rósł w uszach?:) chyba że to problem, nomen omen fonetyczny...nie będzie alternatywy,ale baaardzo dziękuję za komentarz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szef rządu jasno dał do zrozumienia, że to on ustrojowo odpowiada za politykę Państwa Polskiego i błysnął doskonałą znajomością Ustawy Zasadniczej - Konstytucji Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej.   Źródło: Do Rzeczy    Tak, ustrojowo - tak, a jego rządy muszą być oparte o Ustawę Zasadniczą - Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, a nie o Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jednak: zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, także: podpisywanie jakichkolwiek ustaw po opinii ze strony Trybunału Konstytucyjnego Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - to też leży w gestii głowy Państwa Polskiego, otóż to: w Polsce są trzy władze: ustawodawcza, sądownicza i wykonawcza, natomiast: zwierzchnikiem tych władz jest po prostu Naród Polski.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...