Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Zakochany"


Wilkołak

Rekomendowane odpowiedzi

Spojrzałem w oczy głęboko,
zrazu zda się, niebieskie.
Lecz naraz, zielone słodko,
potem brązowe wręcz pieskie.

Tak barwy zmiennej się trzymają,
żadnego koloru stale nie zostawą.
Oczęta te tak cudne i piękne,
urzekły mą duszę swym wdziękiem.

A ja jak zaczarowany,
patrzyłem,
patrzyłem gdy wirowały.

Nie mogąc się oprzeć,
spojrzałem raz jeszcze.
Nie sposób nie dostrzec,
jak duszę swą pieszczę.

Lecz ona nie chce mnie poddać pieszczocie,
chwyta mię za dłoń i na oślep wiodzie,
oczęta swe skryła pod wstydu zasłoną,
Wraz z pocałunkiem oddała duszę swoją.

A ja jak zaczarowany,
Patrzyłem,
patrzyłem gdy wirowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...