Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Proszę pani, proszę o konstruktywne dowody na jakoby moje grafomaństwo, złośliwym bowiem jest taka persfazja z kimś kogo się nia zna, a tymabardzierj z kimś kogo się nigdy nie pozna
Trzeba wprost powiedzieć, pisze pani poprostu grafomaństwo, nic z tych wierszy nie wynika, co najwyżej jakieś wrażenie uliterowania strony poetyckiej, albo, co gorsza, zaśmiecanie jej tymi bzdetami o księżycu i słońcu.nic z tego, powtarzam, nie próbuję tutaj nikogo obrażać, nikogo osądzać, poprostu moja teza wynika ze sporego nabytku wiedzy o poezji mojej skromnej, aczkolwiek charyzmatycznej osoby):
nie życzę więc sobie nazywania mnie grafomanem, bez jakiś białych dowodów, tylko z tego względu że się pisze "wiersze", co innego jeśli pisze pani dla wykarmienia kosza, to i może jest jakaś twórczoś taka dzi(w)ka, hehe
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Proszę pani, proszę o konstruktywne dowody na jakoby moje grafomaństwo, złośliwym bowiem jest taka persfazja z kimś kogo się nia zna, a tymabardzierj z kimś kogo się nigdy nie pozna
Trzeba wprost powiedzieć, pisze pani poprostu grafomaństwo, nic z tych wierszy nie wynika, co najwyżej jakieś wrażenie uliterowania strony poetyckiej, albo, co gorsza, zaśmiecanie jej tymi bzdetami o księżycu i słońcu.nic z tego, powtarzam, nie próbuję tutaj nikogo obrażać, nikogo osądzać, poprostu moja teza wynika ze sporego nabytku wiedzy o poezji mojej skromnej, aczkolwiek charyzmatycznej osoby):
nie życzę więc sobie nazywania mnie grafomanem, bez jakiś białych dowodów, tylko z tego względu że się pisze "wiersze", co innego jeśli pisze pani dla wykarmienia kosza, to i może jest jakaś twórczoś taka dzi(w)ka, hehe
pozdrawiam


poeto- poeci uczą,bawią a przy tym przyjemnie i praktycznie mówić słowa-Każde zbyteczne słowo odpada,kiedy dusza jest pełna.Moim zdaniem Joanna ładnie pisze.Umysł szybko chwyta za słowa i wiernie je zatrzymuje.A Ty wyciągasz Lami chłopca,którego zjadła na śniadanie.
Jest takie przysłowie;
'Albo trzymaj się tradycji,albo zmyślaj charaktery zgodne z sobą'
Opublikowano

Ech panie poeto vel Tomaszu Romanie.... wystarczy poczytać komentarze pod pana utworkami. Proszę wrócić do wiersza Bez Boga, za Bogiem znajdzie pan dowód w komentarzach. A tak na przyszłość proszę pana niech pan nie urządza po moimi wierszami jakiejś dziwnej formy pyskówki, bo to nawet nie przystoi. Człowieku, odnajdź w sobie choć ziarnko pokory! POzdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pańcia nic nie rozumie, ja muszę na dworek. Proszę, wciąż błagam, nad uchem jej skomle. Gdy chwila mnie zwiedzie, nadzieja ogromna. Gdy widzę, że w stronę mą wreszcie spogląda.   Chcę siusiu Pańciu, ale sam się boje . Chcę żebyś smycz wzięła, kupkę szybciutko zrobię. Chcę teren oznaczyć, by obcy wiedzieli. Że tutaj Cezary, Panem na dzielni.   Wszędzie sieję postrach, każdy ucieka pędem. Ostatnio ciocie Pańci, pogoniłem z uśmieszkiem. Zęby jej pokazałem, głośno z grozą szczekałem. Broniąc naszej posesji, litości nie miałem.    Raz obcy dziwny człowiek, z nienadzka podjechał . Usiadłem na schodek, nie wiedział co go czeka. Nagle się pokazał, w rękach niósł stary worek. Gdy tylko mnie zobaczył, ze strachu popuścił w spodnie .   Jestem dobry piesio, Pańcia powtarza ciągle. Kocham moją Pańcię, zawsze stanę w obronie .
    • @violetta o to znaczy .... @OloBolo @violetta   Podobno Was jest wszędzie więcej niŻ Nas  ..... NIESTETY :(
    • Jest dużo babeczek :)
    • w taki dzień się nie umiera  tyle jeszcze jest przed nami  zobacz słońce pięknie świeci żegna lato promieniami     mnóstwo przecież marzeń miałeś  gdzieś wyjechać coś zobaczyć  do swej żonki się przytulić  i raz jeszcze cnotę stracić   a tu dupa-dupa blada  ktoś cię woła tam gdzieś z góry  dawaj Bogdan - dawaj do nas pojedziemy na Mazury    będziesz ryby sobie łowił  przecież lubisz tak się byczyć  ryb jest u nas pod dostatkiem  trzeba tylko sieć zarzucić      20.09.25.
    • kiedy pada deszcz lubię iść ogarnia mnie Warszawa ulice ułożone pod wiatr czarne parasole wychodzą z żabki kiedy szlocha deszcz depczę kałuże na Poniatowskim zgniłe liście lepią się do butów po drugiej stronie Wisły kiedy na ścieżce półmroku pulsuje zielone poeci bazgrzą w podcieniach mokre wiersze przechodzą ulicą
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...