Implozja

[Magnetowit_R.]

Żal jak przy rozstrzasku strzykawki z kokainą
Dokąd plynął me mysli
Nie zisci sie marzenie
Czy zobaczy mnie kto jeszcze
Wystarczy?
Oczami pieszcze pustą scianę
Wstanę w rytm ciszy
Nie uslyszy nikt prężenia sznura
Ta która była...
Zniszczyłem nie Ją
Implozja
Tak zdycha zakurwiałe zapatrzone w siebie epicentrum

09.06

[Karolina Walczyńska]

Pana wiersze mnie urzekają. Nie wiem czemu ale nie zważajac na nastrój te wiersze potrafią wzbudzić uspioną nadzieję. Potrafią pokazać nowe możliwości, pokazują ten promyk słońca w ciemności. Najbardziej spodobało mi się "oczami pieszcze pustą ścianą". Piękne. Jeżeli czytam coś pieknego to odkrywam nowe piękno w sobie a tu tak się zdarzyło.
"Nosce de ipsum"

[Magnetowit_R.]

otrzymać taki komentarz....aż nie wiem co napisać, więc proste: dziękuję i ciesze się że potrafię komuś jeszcze coś dać. pozdrawiam ciepło:)

[Magnetowit_R.]

aż dopisać zapomniełem...proponuje porzucenie formy pan, wszak wszyscy szukamy określenia swojej rzeczywistości i umiejscowienia siebie w niej, więc formy porzucic można:)