Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To haiku trafilo w moj gust. :o)
Bardzo ladne i sloneczne. I ma jakas glebie,
przywodzi mi na mysl mloda dziewczyne
ale tez i klosy zboza i oczekiwanie na zniwa,
a potem chleb. W ogole duzo oczekiwan mozna
tu odnalezc. Brawo.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To haiku trafilo w moj gust. :o)
Bardzo ladne i sloneczne. I ma jakas glebie,
przywodzi mi na mysl mloda dziewczyne
ale tez i klosy zboza i oczekiwanie na zniwa,
a potem chleb. W ogole duzo oczekiwan mozna
tu odnalezc. Brawo.

Pozdrawiam.
Dziękuję pięknie....Rzeczywiście oczekiwań może być wiele:) Ja miałam tu na myśli jedno konkretne:), a mianowicie oczekiwanie dziewczyny na ukochanego, w celu odbycia potajemnej randki:))))
Pozdrawiam ciepło.
Opublikowano

No ładnie - "odbycie" randki w zbożu. Ponoć niezbyt wygodnie :) Posłuchaj drogiej koleżanki, bo przez to, haiku wzbogaca się o inne obrazy, no i wywal ten myślnik - będzie odjazdowo :)
Pozdrawiam obie Panie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:)Mój Drogi! Otóż czytałam gdzieś, że często w haiku obrazy oddziela się właśnie myślnikiem:) Interpretacja jest oczywiście dowolna. A czy wygodnie w zbożu czy nie....Cóż...ja tego nie wiem:)))) Na pewno inaczej:) Buziaki!:)

Droga Kasieńko! :) Myślnik właśnie nie pozwala na dowolną interpretację, a w tym konkretnym przypadku jego brak byłby wskazany, ale Ty uparłaś się tylko przy tej randce, więc niech Ci będzie :)
Ps. Wiesz co? A gdyby warkocz zamienić na wianek...? Nooo, pomyśl :)
:-*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:)Mój Drogi! Otóż czytałam gdzieś, że często w haiku obrazy oddziela się właśnie myślnikiem:) Interpretacja jest oczywiście dowolna. A czy wygodnie w zbożu czy nie....Cóż...ja tego nie wiem:)))) Na pewno inaczej:) Buziaki!:)

Droga Kasieńko! :) Myślnik właśnie nie pozwala na dowolną interpretację, a w tym konkretnym przypadku jego brak byłby wskazany, ale Ty uparłaś się tylko przy tej randce, więc niech Ci będzie :)
Ps. Wiesz co? A gdyby warkocz zamienić na wianek...? Nooo, pomyśl :)
:-*
Wysiadam przy Tobie:))) Rozbawiasz mnie do łez:))) Cholernie (prze[raszam za wyrażenie, ale to tak w celu spotęgowania tego, co chciałam wyrazić:)) inteligentny i dowcipny facet z Ciebie!Niech Ci będzie. Wyrzucam ten myślnik! Ale przy randce pozostanę. Przy warkoczu też, bo tak pięknie komponuje się z kłosami:))) Wyobraż sobie, że owa dziewczyna zaplotła go dla niepoznaki:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Droga Kasieńko! :) Myślnik właśnie nie pozwala na dowolną interpretację, a w tym konkretnym przypadku jego brak byłby wskazany, ale Ty uparłaś się tylko przy tej randce, więc niech Ci będzie :)
Ps. Wiesz co? A gdyby warkocz zamienić na wianek...? Nooo, pomyśl :)
:-*
Wysiadam przy Tobie:))) Rozbawiasz mnie do łez:))) Cholernie (prze[raszam za wyrażenie, ale to tak w celu spotęgowania tego, co chciałam wyrazić:)) inteligentny i dowcipny facet z Ciebie!Niech Ci będzie. Wyrzucam ten myślnik! Ale przy randce pozostanę. Przy warkoczu też, bo tak pięknie komponuje się z kłosami:))) Wyobraż sobie, że owa dziewczyna zaplotła go dla niepoznaki:)

Dobra - zadowolę się brakiem myślnika. A randka jak najbardziej! Ale chyba "wianek" byłby jednak lepszy, bo dobrze współgra ze zbożem, a i z randką też można cosik ciekawego zamyślić… :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wysiadam przy Tobie:))) Rozbawiasz mnie do łez:))) Cholernie (prze[raszam za wyrażenie, ale to tak w celu spotęgowania tego, co chciałam wyrazić:)) inteligentny i dowcipny facet z Ciebie!Niech Ci będzie. Wyrzucam ten myślnik! Ale przy randce pozostanę. Przy warkoczu też, bo tak pięknie komponuje się z kłosami:))) Wyobraż sobie, że owa dziewczyna zaplotła go dla niepoznaki:)

Dobra - zadowolę się brakiem myślnika. A randka jak najbardziej! Ale chyba "wianek" byłby jednak lepszy, bo dobrze współgra ze zbożem, a i z randką też można cosik ciekawego zamyślić… :)
I kto tu jest uparty:) Zostanie warkocz i koniec:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dobra - zadowolę się brakiem myślnika. A randka jak najbardziej! Ale chyba "wianek" byłby jednak lepszy, bo dobrze współgra ze zbożem, a i z randką też można cosik ciekawego zamyślić… :)
I kto tu jest uparty:) Zostanie warkocz i koniec:))))

O! I tak też może być, bez wnikania, co może oznaczać ost.wyraz.
Buźka! :)
Ps. Dzięki za taaakie podbudowanie! Miłe
Pa :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod wiekowym ciałem świat mój zawirował  rozlał się pod sufit i jak morze szumi oczu twoich błękit rozpromienił nicość  roztrzepał powieki obficie zrumienił.    Natarł z siłą wzgórki drodze się pokłonił  jak spóźnione płatki spadały do dłoni  jak spragnione kwiaty soki zasysały tak widziałem głębię w świetle nocy stały.    Trwały ideały waliły pomniki  przez rozgrzane tafle serca przebiegały  tak zaległy w sobie jak pooddychały mocą dłoni wzeszły i razem dyszały.    
    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...