Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na wzgórzu nad
widzę rozmowy, sklepy, kościół
w kotlinie spokój
gwarnie odbija się o zbocza gór
i dochodzi do mnie ciszą

obok Jabłoniec
milczy krzykiem obcych
żołnierzy
historią przesiąkła ziemia
wielkie drzewo urosło
na mundurze
a kamienny mur wbił się
w przeszłość i przyszłość

wieje od Tatr – halny
stań tu i pozwól
by cię objął
jak ja
obejmuję
moje miasto

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Miasto rodzinne, w ogóle miejsce naszej młodości, to chyba "konik" każdego autora. Mimo nieoryginalności tematu w tym sensie, że każdy kiedyś pisze o swojej "Limanowej", udało ci się zachować dystans liryczny i wpleść szereg słów-znaków.


Pozdrawiam - K.A.M.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • myślenie mi dokucza bo

      zapomniałem o czym

      zapomniałem

       

      mój cień się śmieje

      wiatr chyba też

      bawi ich to

       

      żona głowę meczy

      wmawia mi że

      sie starzeje

       

      a ja tak po ludzku po

      prostu o czymś

      zapomniałem

       

      ale to odnajdę

      pokaże im że to

      wypadkowa

       

      swój cień podepczę

      wiatr przegonie

      się uśmiechnę



×
×
  • Dodaj nową pozycję...