Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ŻAL

We śnie widzę książkę,
historię już pożółkłą,
Przecież Ona mi ją oddała.
Jak bardzo nie chciałem jej wziąć!

Wziąłem z pokorą - świat się zmienił.
Wszystko jakieś bez kolorów
Mało ważne, bez celu
Tak już zostanie do końca

Dziś pożółkła historia, otwarta?
Przecież rozkleił ją czas.
Znowu dawne zwątpienie
W dalszą część historii

We śnie jednak sklejam taśmą.
Jest cała… ale jaka brzydka.
To ma być ciąg dalszy historii?
Jakie to naiwne, ale upragnione.

Ciągle szukam Jej we snach,
Błądzę, nie mogę odnaleźć.
To więcej niż wola, niż sen.
Odnaleźć do Niej drogę.

Obraz Jej już wytarty, pożółkły
Tak często wspominany.
Jednak, Ona jest piękna i to co w Niej
Jak bardzo pragnę, tych wspomnień.

Opublikowano

No zaraz, zaraz ja tu votam separatum!
Troszkę przegadane, ale rdzeń jest zdrowy

We śnie widzę książkę,
pożółkłą historię,
Ona mi ją oddała.
Jak nie chciałem wziąć!

Wziąłem z pokorą świat
zmienił się: bez kolorów,
mało ważny, bez celu
zostanie do końca.

Dziś dawne zwątpienie.
Historia rozklejona
przez czas.
A dalsza część?

We śnie sklejam
taśmą. Jest cała…
ale brzydka.
Naiwna, ale upragniona.

Szukam Jej we snach,
nie mogę odnaleźć.
To więcej niż wola,
niż sen. Odnaleźć drogę.

Obraz już wytarty,
pożółkły od wspomnień
Jednak Ona jest
piękna i to co w Niej

Pragnę widzieć tą książkę,
pożółkłą historię,
Ona mi ją oddała.
Jak nie chciałem wziąć!

Albo inaczej z sensem, bo moje cięcia pewnie bez sensu :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...