Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

po co się było wygłupiać


Rekomendowane odpowiedzi

... teraz to wszyscy mamy swoją golgotę
(jezus chrystus superstar)


że przez krzyż i nadzieję
kłopot tylko z milczeniem to tak jakby
obudzić się nagim i czerpać z wielu źródeł stąd

ta krew i ciało

(...) drogowskazy
zesztywnieć aż do wspólnego języka
lub też przylegać do siebie wtedy każda
ciemność goi

i rozpada

(...) punk rock is dead
jedynie to tylko momenty i chmary much
nad kranion

coś kończy i zaczyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Ze starego sztambucha"   Kocham Ciebie jak ptak niebo jak wiatr pola ziemia deszcz. Nikt tak kochał Cię nie będzie. I Ty o tym dobrze wiesz. Ja dla Ciebie wszystko zrobię. Czy dobre to będzie? Czy nie ? Tylko kochaj mnie choć troszkę. Tak jak ja- Kocham Cię.
    • @Corleone 11 Oczywiście że to ja wzoruję się na Mistrzu polskiej poezji Arturze Oppmanie! Ten wybitny polski poeta ciągle jest za mało przez nas doceniany! @Nata_Kruk Polecam czytać ten mój długi wierszowany tekst koniecznie przy dużym kuflu grzanego piwa...Wtedy czas z pewnością nie będzie się dłużył... Pozdrawiam!
    • @corival Oczywiście że "Historia osadnictwa na ziemiach polskich" jest jedną z dziedzin archeologii. No przecież nie medycyny i nie gastronomii!
    • co może wywołać kac? mysofilię! a przynajmniej coś w ten deseń. za długo bujałem w obłokach,  wstrętne obłoczyska wybujały i, nieźle rozkiwane,  zaczęły się wysuwać z ram, po czym wykoleiły mi  się prosto na głowę, całkiem ją miażdżąc. znowu: fantazje. kogo tym razem zaprosiłem pod czerep? tę piękną Hinduskę (?)/ Cyganeczkę (?),   jaką widziałem w sklepie meblowym.   porywam ją w głąb parszywoty. spadamy w kompletną  obleśność, wizje nie do opowiedzenia w kulturalnym  towarzystwie. ocykamy się w mało widnym lochu,  przykuci do przeciwległych ścian.   istnieję dla ciebie, czarnulko, tylko na wyciągnięcie.  głowy. dalej – nie ma szans,  łańcuchy nie pozwolą sięgnąć.   możesz jedynie pocałować mnie w stopy, uda albo, jeśli wyjątkowo zepniesz się w sobie, z wielkim trudem  i mozołem, zrobić mi "rurkę z kremem", jak to,  tyleż eufemistycznie, co kretyńsko, przetłumaczono w polskiej wersji językowej filmu Clerks.   okazujesz się być lodzikuską, która to po prostu kocha.   lepkość. rysy twarzy w świetle  przesiewanym przez gęste sito.   jest brudno, cuchnie, a my cieszymy się, że  przynajmniej tyle jest nam dane. mamy radochę,  że choć taki okruch szczęścia udaje się uszczknąć  dwojgu skazańcom.    staramy się nie myśleć o niespełnieniu i wiszącej  nad nami groźbie. że gdy wykuruję się, przestanę wyobrażać sobie świństewka, z mysiej dziury wychynie złośliwy skrzat z lampą naftową, ciśnie nią na słomę –  i skończymy jak Karol Levittoux, zostaną z nas wilgotne węgielki.  
    • @MIROSŁAW C.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Nata_Kruk @agfka @Dagmara Gądek @Rafael Marius Dziękuję za komentarze. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...