Henryk_Jakowiec Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Ksiądz Korfanty w Kropidłowie wziął kropidło i po głowie zdzielił ministranta za to, że birbanta wczoraj odbił mu w alkowie.
Duilla Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Ministranta bić się nie godzi bo pod paragraf to już podchodzi a ministrant, gdy wkurzony klechę może pchnąć z ambony a nie o to chyba chodzi. Po upadku z wysokości ksiądz połamać może kości i jak z gębą poździeraną mszę odprawi jutro rano? i jak z rządu przyjmie gości. Niech się ksiądz nie denerwuje swoje nerwy pochamuje duchowna osoba swe emocje chowa choć się może z tym źle czuje.
Henryk_Jakowiec Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2007 W tym przypadku zazdrość niepohamowana na sprawcę wydarzeń była skierowana za to, że pozbawił księdza przyjaciela i że między nimi stanąć się ośmiela.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się