Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. dzięki, nie do końca tak samo:) Bałtyk jest rześki, bardziej słodki, a Atlantyk słony, też zimny:) przy upałach Bałtyk się nagrzewa, a kąpiel staje się przyjemniejsza. Ale najcieplejsze Morze Śródziemne, choć mocno słone. Pamiętam, że jednego lata byłam nad naszym, a później na Kosie, różnica znaczna. Obydwa były fantastyczne, chociaż morze każdego dnia inne, nawet się piasek inaczej przemieszcza. Warto wyjeżdżać obojętnie gdzie:) są miłe i tak doznania:)
    • @huzarc   głęboka medytacja nad egzystencją i jej końcem.      chłodna   "policzalna" wizja śmierci i niepojęta otchłań tajemnicy.   obecność śmierci w każdym aspekcie bytu    wiersz z serii "extra mocny".   głęboki i "solidny".    
    • @Berenika97 wiesz żadko się zdarza żeby tekst zmieniał percepcję ale tobie się to udało będę jeszcze nie raz wracał do niego Pozdrawiam 
    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...