*** [Huragan...]

[Paweł Graczyk]

huragan
twym ochrzczony imieniem
na przestrzał mnie przewiał

nieuchwytna wichura
szarpała wysokie chmury
wyśnionymi widziadłami

wedrzeć się w ciebie
ach! wedrzeć
i posiać
kolczastej krwi wyrazy

spłódźmy ją
wielką
i jak bogurodzica

już nie tak nieskalaną

chmury najwyższe
w oko spokojne

cisza

tylko kukułka

[Maria Anonym]

Hi Pawel! zaczal sie jak dla mnie ciekawie twoj wiersz, ale juz od trzeciej wzrotki nabralam mieszanych uczuc cos sie nie klei, a i zwroty "bogurodzica ,nieskalany" jakos dziwnie brzmia );
pozdr, M+A

[Daniel Piaszczyk]

Witam.
Na po czatek pytanie po co zamknal Pan huragan w nawiasie?
wiele zbyt sztucznych zwrotow chwilami w otarciu o patos,

"twym chrzczony imieniem"...prosze sobie to na glos przeczytac

ogolnie poddalbym analizie caly tekst
Pozdrawiam

[Mirosław_Serocki]

"i posiać
kolczastej krwi wyrazy

spłódźmy ją
wielką
i jak bogurodzica

już nie tak nieskalaną"

To jest właściwy wiersz.

[Paweł Graczyk]

Ech, jak mi sie podoba, ze tak mieszane uczucia. W nawiasie, bo to nie tytul, a nie chcialem dawac samych gwiazdek. Miroslaw trafil w sedno. To wlasnie jest wlasciwy wiersz. Os. Dla Marii tam gdzie zaczyna sie os konczy sie wiersz. Coz, nie mozna wszystkim dogodzic :)
Pozdrawiam i dziekuje, ze czytaliscie.
PG