Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O niej...

te źrenice sklejone moimi
czakją w fundamentach nieba
człowiek żyje ukrytym ciałem
widząc labirynt takich włosu
splecionych żarówką kokartki

jej gorące ściany policzków
spływające rynną blizn
w uśmiechu ust poł - kiężycowych
pół od całowani, pół od mowy
słońca

i te ukryte w skrzyniach anglezów
podszywki gwiezdnych ramion
czekających dłoni księżyca
te piersi płomieniste
w poemie płaczącej koszulki
schowane gęsto pod spódnicą

powiedziała mi

dotykaj ile chcesz
mej duszy...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to się zmieni, poczekaj...


te źrenice schlapane wszechświatem

dobrze, że nie piwem, zero liryczności jeszcze gorzej niż przedtem, słowo nie trafione nie zachęca, pomyśl nie chlap słowami na darmo :)


pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...