Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Krzycz! Jeśli inni głusi pozostaną na twe wołanie
Ja na pewno cię usłyszę.
Krzycz! Niech ból twój na krótką chwilę ciałem się stanie
A potem... zapadnie w największą ciszę.
Płaczesz? Nie wstydź się, pozwól łzom popłynąć
Jestem tu. Czujesz? Choć naprawdę nie muszę
Nie pozwolę ci jednak od miecza cierpień zginąć
Uratuję twą strapioną duszę.
Wiem, że świat podstępnie zwabił cię do siebie
Odrzuciłeś mnie wtedy chyba z tysiąc razy
A gdy już na dnie byłeś ja przyszłam do ciebie
Usuwając z twej drogi zatracenia głazy.
Żałujesz? Wiem to. Już swoje przeżyłeś.
Ja trwam, przy tobie wśród przeciwności wielu
I choć moją miłość już dawno odrzuciłeś
Ja jestem tu. Jestem przyjacielu.

Opublikowano

Brakuje pani jeszcze bardzo wile żeby zostać poetom, ten wiersz najlepiej o tym świadczy, można doszukiwać się tu wielu wad, no, przedewszystkim śladowa ilość rymów poprawynych,
ten wiersz niestety może i ma pewne zalte, o których jednk nie chciałbym mówić, bo są neutralizowaen zupełnie wadami, proszę poprawić wiersz i pomyśleć nad poezją białą, alebo kontynóować swoją pasję rymowaną, tyle że z efektywnością i poświęceniem większej ilości czasu na teksty):
pozdrawiam i proszę o ocenę moich wierszy):

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Oj, jak Ty hinotyzujesz słowami... Wydaj ten tomik albo to ze mną chodź na wódkę :)
    • @Toyer To wiersz o człowieku w wędrówce, który już nie walczy o sens, bo ten został starty w pył wraz z wielkimi opowieściami, które zostały zmielone, nadal obserwuje, rozumie, trwa i stara się zrozumieć. Można go czytać jako modlitwę ateisty, jako dziennik melancholika, jako zapis depresyjnego spokoju na tej drodze.
    • @huzarc otworzyłeś przed nami  wstrząsający, anty-liryczny obraz konfrontacji śmierci z zimną, biurokratyczną maszynerią i obojętną naturą, napisany językiem twardym jak szyny i mokrym jak nasyp kolejowy.   tyle o świetnym wierszu !!!!   ale Twój styl pisarski ? widzę świetne pióro - literacka klasa wyższa.   piszesz podobnie jak wspaniały pisarz lat sześćdziesiątych Andrzej Brycht. "czerwony węgiel", "opadanie ziemi". zimny beznamiętny głos pisarza w obliczu tragedii.   zachwycam się Twoim wierszem.   pokazałeś dużą klasę !!!!  
    • @Migrena  kiedyś ojciec Oszajca napisał, że w Niebie nie ma małżeństw. To ziemskie zjednoczenie( dwóch osób tak bardzo się od siebie różniących) dzięki miłości- w jedno ciało obrazuje trynitarną naturę Boga. Może i nie ma małżeństw- w tej tradycyjnej formie, jaką my znamy( tu mam wątpliwości) ale myślę, że miłość i jedność przekracza wszelkie granice.   Bo nawet cisza - jeśli kocha - potrafi stworzyć nowe niebo, w którym każda gwiazda śpiewa ich imię w nieskończoność.   "i stał się cud ukrzyżowany dźwiga się do jej ust pomagają mu aniołowie w białych jak światło szatach michał jasiek i małgośka...(..)   ( Wacław Oszajca "Zostaję")
    • @Nata_Kruk   Geometria wiersza nadaje całości zabawny charakter:)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...