Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mówiąc do siebie na skraju łóżka
jak skończony
- kot albo telewizor -
w obcym domu. Wołałbym słyszeć
twój śmiech niż wyraźniej składać myśli
bez uzasadnienia. Powietrze świszcze
między uszami. Poranny katar
cieknie z prawego nozdrza
- ale to nie ma znaczenia -
jakbym zaciął się papierem.
Odwracam wzrok
by rozprostować kości.

Opublikowano

Witaj Ewan
Ten wiersz przypomina mi kawałek prozy wyjętej z jakiegoś opowiadania,
aż chciałoby się przeczytać dalej. Bo wydaje się, że brakuje końca
(i początku też) tej mini-opowieści, ale może taki był zamysł autora?
Proszę o wyjaśnienia. Pozdrawiam

Opublikowano

Czasem pozorny brak zakończenia jest najlepszym zakończeniem. Można czytając nie zauważyć najważniejszej rzeczy. Lubię tak. Tutaj 'odwracasz wzrok'. I mam wrażenie, że to, co najważniejsze jest niewidoczne. Cały wiersz to 'odrwacanie wzroku'.

Jestem na tak.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...