Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy łzy to czy perły ze sobą splątane
za sweter schowane,na papier przelane
czy myśli,co w gwiazdach swe gniazda uplotły
wzleciały do nieba jak wiedźmy na miotle?
czy księżyc okrągły zgłodniały nad ranem
zabiera dla siebie mych modlitw różaniec?
czy jego to myśli czytałam zaklęta
zabrałam dla siebie od dzisiaj przeklęta?
Czy słowa zawarte w tych księgach przejrzystych
przemknęły okładkę wtargnęły się w zmysły?
Czy wszystko na przemian ze sobą zmieszane
od słowa do słowa z myślami zmyślane?

Więc powiedz skąd one co znaczą co mówią
czy ważne mniej ważne co czują, rozumią
co proste co trudne co dla mnie dla ciebie
co myśli co słowa co niebem co w niebie?
Już dzisiaj zmieszane już nic nie rozumie
zmęczona zziajana myślami się gubię.
I nie wiem nie powiem co prawda co mit
znacząca nie znacząc nadejdzie znów świt

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Odnoszę smutne wrażenie, że wiersz miał być imitacją czegoś, co już było. Mało błyskotliwa kreacja liryczna, nieprzekonujący obraz, zresztą nie bardzo konkretny - te rzeczy są ważne, ale w utworze jakby mniej od rymów. Błąd. Rym nie może tworzyć czegoś dla siebie, on ma być wyrazem, wieścią o tym co niosą słowa, zachętą, ale nigdy - najwyższym atutem.
Cieszę się jednak faktem, że piszesz rymowane wiersze, bo świadczy to o pewnym zamyśle twórczym. Niemniej zamysł ten miałaś chyba dosyś ulotny, bo zagęszenie "co" z każdą chwilą czytania nabiera rozmiary katastrofy. Niechybne powtarzanie, a w dodatku bezcelowe, wypłynie zawsze, dlatego miej się na baczności, pisząc cokolwiek innego.

Jestem jednak zadowolony z bogactwa słów, które posiadasz. Są one co prawda dzisiaj już "banalne", ale kiedyś pomogą stworzyć ciekawy oryginał.

Pozdrawiam - K.A.M.
Opublikowano

Czytając ten wiersz jawi mi się wyraźny jego obraz. Gęsto usiany rym sprawia, że każdy wers jest pożerany przez czytelnika, zaś powtarzanie słowa "co" wprawia końcówkę utworu w doskonały rytm. Rozpędza ją, aby wiersz rozbił się majestatycznie w naszych umysłach, sercach. Umiejętność użycia "banalnych" słów w ten sposób, w jaki to zrobiłaś, jest darem. Mnie Twój utwór bardzo się podoba. Pyszny wers: "od słowa do słowa z myślami zmyślane" :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...