Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czym była miłość dla Ciebie gdy poniewierałeś moimi słowami?
Czym były dla Ciebie moje błagania?
Czy Ty kiedyś rozumiałeś czym jest miłość dla mnie?
Kiedyś powiedziałeś "że życie miłością sie stanie"już teraz wiem jak bardzo kłamałeś!
Ile mi szansy dałeś gdy tak pięknie mówiłeś?
Czy ty wtedy wiedziałeś jak pragnęłam by twoje słowa prawda sie stały?
Ty chyba jednak nie rozumiałeś, nie wiedziałeś jak bardzo chciałam,kochałam i istnieć chciałam przy Tobie pragnęłam.
Ty wciąż tylko ja w swych oczach miałeś, wciąż jej miłości pragnąłeś myślałeś "z nią będzie mi jak w niebie"
Tylko czemu i mi nadzieje dawałeś?
może ty po prostu nie rozumiałeś kim byleś dla mnie.Wiedziałeś! teraz wiem jak bardzo mam miłość naiwna sie stała, bo ja wciąż taka bardzo chciałam.
Lecz wiem, kiedyś ustąpić twej miłości będę musiała...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mogę poprosić o gatunkową przynależność tego wiersza. Widziałem u paru narrację przed wierszem, ale to formą przypomina karkołomnie strugany fragment czegoś w stylu powieści poetyckiej. Proszę o poprawienie literówek i błędów gramatycznych.
Oryginalność jest dobra, ale musi paradoksalnie opierać się na poprawności.
Pozdrawiam.
PS Po poprawkach, ocenię treść, bo póki co zaślepia mnie wadliwa kontrukcja - raz quasi-rytmiczna, a za chwilę quasi-narracyjna. Pomysł ciekawy, lecz wykonanie pozostawia wiele do życzenia.
Opublikowano

To jest jeden z moich pierwszych "wierszy" i nie znam sie za bardzo na stronie językowej pisania "wierszy"... proszę o bardziej proste komentarze i wskazówki... niestety nie jestem tak doświadczona...

Opublikowano

ja mam wskazówkę, jak najbardziej skuteczną :) zacznij czytać dział "Wiersze znanych" oraz obserwuj na bieżąco, wiersze, które tu dodajemy i krytykę która się pod nimi znajduje. ty też wyrażaj swoją opinie, jeśli nie znasz się na stronie językowej wiersza, merytorycznej, to wyrażaj opinie np na temat tematu wiersza, graficznego przedstawienia wiersza, wszystkiego się nauczysz tylko musisz dużo dużo dużo czytać :) i obserwować !! będzie dobrze, tylko się nie poddaj :)


pozdrawiam

a ja bym twój wiersza napisała tak: (starałam trzymać się Twojego przekazu, to takie streszczenie)

ty moje -
deptałeś słowa
ty moje -
biłeś błagania
nie rozumiesz -
czym jest miłość?

życie - miłością?
KŁAMCA
życia miłością
pragnęłam...
nie rozumiałeś -
kochałam

kochałam bydle
bydle kochało inną -
nadzieja naiwna
we mnie kochała
wiedziałeś!
a ja zerwałam...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97   wzruszająca poezja -    to piękny, pełen ciepła testament miłości, w którym Berenika,  w subtelny sposób utrwala pamięć o ukochanej babci.   wiersz tak bardzo wzruszający, że brak mi słów....      
    • My tu badamy sens  I leczymy język z niewiedzy Statystyką rozmachu  I macaniem gruchotanych kości    Jak lekarz leczy ciało ze śmierci    Pochylamy się nad słowem  Które otrzymuje znaczenie winy Pod zgiętym paragrafem  W mocno zaciśniętym w pięść  Imadle dłoni  I człowiek nabiera kształtu  Wyrwany z kleszczy  Własnego uporu  Mit sztywnego  kręgosłupa  I dosłowność kary   Przemoc nad prawdą  Jest cokołem prawa  
    • Zejście w dół - schody wiją się jak śliskie węże, każdy stopień sapie bluesem, lampka mruga jak powieka starego boga dymu. Bam ! Gramofon w głowie startuje, perkusja serca wali w beton, cygaro w ustach żarzy się jak piec w hucie, dym wije się jak czarny anioł z pękniętego winylu, a ja - w koszuli z taniego snu - wskakuję w rytm, w ten upiorny Twist, jakby świat był jednym długim saksofonem, który krzyczy: tańcz, chłopie, bo zgnije ci dusza ! Słoiki z grzybami patrzą, zszokowane, zahipnotyzowane, ich marynowane oczy drgają od basu, sok z prawdziwków bulgocze jak stary James Brown. Kręcę się ! Biodra w ogniu, pięty w dymie, kosmos drży od mojego solo. Czuję, jak piwnica zamienia się w klub, światło żarówki pulsuje jak stroboskop z piekła, farba na ścianach tańczy jak płynny neon z lat sześćdziesiątych, a ściany robią "ooo yeah" pod nosem. Zegar na górze gubi sekundy, pająk na suficie kiwa się jak DJ na sterydach, i w tym jednym momencie, kiedy wypuszczam kłęby dymu, czuję, że jestem wszystkim : Elvisem po zmartwychwstaniu, duchem benzyny, głosem betonu, wirującym ogniem w słoiku po ogórkach. Twistuję dalej, aż buty topnieją od rytmu, aż serce się śmieje, aż grzyby zaczynają bić brawo wieczkami. I nagle czuję, jak czas się rozszczelnia - jakby cały wszechświat zrobił backspin, planety kręcą się w rytmie mojego biodra, a gwiazdy pękają jak lampy w piwnicy po ostatnim akordzie. A potem - klik. Cisza. Tylko mój oddech tańczy jeszcze chwilę, niewidzialny, spocony, jak ostatni akord z pękniętej płyty.                    zatańczysz ze mną ?      
    • Za sto lat będę mieć sto lat narodziłem się właśnie w tej chwili to co przeżyłem już się nie liczy dzisiaj zaczynam od nowa bez płaczu co początek życia obwieszcza już chodząc mówiąc marząc rodzę się sam z siebie bez udziału matki poród ten nienaturalnie zwyczajny zaśpiewaj mi sto lat w dniu moich drugich narodzin chcę żyć tak jak jeszcze nie żyłem życie nie wyszło kolejny raz się rodzę pewnie jeszcze nie raz o siebie się potknę upadnę wstanę i znów się narodzę zaśpiewaj mi sto lat dzisiaj odchodzę żeby przyjść na świat ponownie
    • @Berenika97 Przytulam Cię.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...