Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy gorycz poczuły moje usta,
lub napełniły się moje płuca,
wtem czara smutku stała się pusta
i tak ukojenie się rozbudza.

Widzę wtedy obraz roziskrzony,
w nim ja kochana lub -niewidzialna.
Szary na lepszy kolor zmieniony
i znikła rzeczywistość fatalna.

Rozbudzone zmysły i instynkty
czerpią przyjemność powolną chwilą.
Chwila zatrzymać się nie chce nigdy,
a bez niej mnie wszystkie myśli bolą.

Iskry zgasły i wir się zatrzymał.
A przecież to wcale się nie śniło!
Dziś smutek będzie szczęście rozmywał
bo całe piękno na świecie zgniło.

Opublikowano

kilka rymów fatlanych, przedewszystkim dwie sotatnie swresy, i trzecia satrofa, ale ogólnie niezły, choć rymy muszą być jeszcze poparte środkami, przenośniami rozmaitymi i tematem, u ciebie to średni pozima...
ppp

Opublikowano

Ja popieram próby pisania. I piszę, bardziej dla wiadomości Mądrych, że każdy zacząć musi. To forum umożliwia mu umieszczanie pierwszych prób i niestosowne jest dlatego poniżanie za chęci.
Pozdrawiam i życzę rozwijania pasji. Proszę jednocześnie o komentarz do moich wierszy.
PS Rymy buduj zmysłowo, one są jak muzyka słów. Z czasem nabierzesz do niej słuchu.
PS 2 Oczywiście krytyka musi być, ale jej język winien być wywarzony, a nie bufoniasty.
Chore są łańcuszki: mnie opier**** to ja następnego...

Opublikowano

ja dziękuję za krytykę, bo jest dla mnie budująca.
w swoim życiu napisałam tylko kilka wierszy, mało też wierszy przeczytałam,
a jeszcze mniej zrozumiałam. talentu nie mam, wiec to co pisze nie może
być doskonałe. ale mam nadzieje że kiedyś uda mi się stworzyć coś ładnego :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę     ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę       ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę     ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę   ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur wstęgą szmaragdu przepasane tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone niezapominajkowo jeszcze kołyszą się na wietrze chwytając z wdziękiem źdźbła nad stawem i osuwają się na ziemię na udeptaną polną drogę        
    • Wyglądamy, a zatem rozglądamy się za prawdziwymi urokami reala. Uroda ma zawsze znaczenie, zawsze miała. Zadajesz tylko czasem sobie pytanie – która uroda? Nie przegadasz, ani nie ustalisz, ani nie dojdziesz, gdzie zaplątane, czy naplątane, a gdzie rozplątane. To odwieczny urok warkoczy. Życie jak życie natomiast i tak się potoczy i tak się przetoczy, a widok jak widok i tak się roztoczy.   Warszawa – Stegny, 13.07.2025r.
    • Tak imponujące dziedzictwo, to prawdziwy przywilej ale i zobowiązanie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , w necie przeczytałam z jak olbrzymią świtą Pański Przodek wyruszył na obrady soborowe (250- u członków drużyny), przy czym podejmował swych gości na srebrnych i złotych naczyniach, co przyćmiło innych władców, jak o tym, że „swoje głosy” oddał dla przyszłego Papieża Marcina V ( za Długoszem), pozdr.
    • Wiersz pachnie życiem, podobnie jak sytuacja, w której "ani zostać, ani się rozstać". Słyszałem i czytałem o takich i nie zazdroszczę peelce, bo łatwo nie ma, jej partner pewnie też, ale tego nie wiem. Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...