Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

powiało znów


Rekomendowane odpowiedzi

Powiało znów...
wiatr niósł ze sobą ciepły dotyk słońca.
On wstał i ruszył - wygnawszy z głowy resztki snów...
w drogę co nie ma końca...

Ciężki ma krok...
dźwiga na plecach swych zgasłych marzeń pęk.
Lecz w sercu cieższy - studni bezdennej gęsty mrok...
i z każdym krokiem potężniejszy lęk...

Gdzie zmierza ten,
który chciał zerwać z marzeń swoich pęta?
czy cel wędrówki jawą jest - czy złudnym snem?
Czy go błądzący dziś jeszcze pamięta...?

Gdyby tak raz...
ktoś jednym gestem dłoni go pozdrowił...
i patrząc z żalem na krzyczącą niemo twarz
choć jedną łzę uronił...

On jeden jest...
sam, jak zielony w zimę dębu liść...
z nikąd wyglądać żalu, ni współczujących łez...
ani wskazówki dokąd iść...

Upada znów...
Ty zbierasz jego łzy - Matko Nadziejo...
dajesz mu siłę, do ucha głośno kilka słów
krzycząć: Dum spiro, spero...!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...