Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Promyk złocisty
pokrył go siecią nici srebrzystych
Gra światłocieni
pośród morza korzeni
pośród szumu fal.
I wzrok wpatrzony w dal.

Wstaje świt.
Cienie gasną.
Horyzont lśni
łuną jasną
niczym święty Graal
I ten wzrok wpatrzony w dal...

A on? Śpi, bez sensu
Myśli, marzeń
Nieświadomy biegu zdarzeń.
Pośród sieci lśnień srebrzystych.

Tych rzeczywistych!
Westchnień fal

Lecz ja tam byłem
patrzyłem w dal
Tam, gdzie słońce wschodzi
pośród szumu fal.

Opublikowano

Nie no, oczywiście ckliwy z założenia. Wszak to wiersz o refleksji i naszym miejscu na piramidzie życia- na samym jej czubku. Jesteśmy więc obserwatorami...czyż nie? Pzdr.

Opublikowano

No taaaa....ale zauważ, że ja w przeciwieństwie do autora przytoczonego przez ciebie utworu nie uświadamiam czytelnika o kruchości jego własnego żywota ani ulotności chwil, an które to składa się życie, a jedynie buduję krajobraz, emocjonalny pejzaż w którym stoję pośród szumu traw, blasku słońca czy też nieskończonego biegu chmur po nieboskłonie. Ale czy trawa, tudzież chmura zdaje siebie sprawę z własnego piękna- ...znaczenia? I to pytanie jest prawdziwą puentą mego utworu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Aniu. dziękuję serdecznie.   i za słowa wielkiego pisarza i poety również.   a ja mam w głowie jego :   "Umierać, to nic. straszne jest nie żyć."      
    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  Pięknie, poetycko i wzruszająco. A dalej za V. Hugo:   Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...