Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stworzenie świata


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Witku,mnie się podoba.
Ładne ujęcie'Wzięte z niczego,
Tylko niczym być może,
Barwione w nijakim kolorze'
Świat jest piękny,wspaniały i każdy się zastanawia jak powstał i jak długo istnieje.
Jedni myślą,że istniał stale inni twierdzą,że musiał mieć początek i musi mieć koniec.
Stworzyć znaczy powołać do życia z niczego.Tak to mże tylko Bóg.To tak jak ogień jest pożyteczny i potrzebny,a może wszystko spalić- Czy woda, bez niej nie ma życia,a ile szkód może wyrządzić.Tu było,a tu nie ma.
2ga zwrotka też ciekawa;
'Codzień rodzi się nowy świat,
A stary ginie
Jedno jest pewne
-wszystko zostaje w rodzinie'
Dzięki prawom przyrody świat zmienia i rozwija się.Te prawa to;astronomia,fizyka,chemia i biologia.Ciała niebieskie a pomiędzy nimi Ziemia ,krążą po swoich orbitach. Tak też jest w przyrodzie-jej prawa pozwalają żyć i rozwijać się stworzeniom.
I masz rację ,że wszystko pozostanie w rodzinie.Bo my wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy
i mamy 1go ojca i matkę.
Ale się rozpisałam,ale można by na ten temat dużo pisać.
Pozdrawiam milutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mnie się nie podoba. wzięte z niczego nie musi być niczym mówi nam biblia heh ;P
jeśli to tao, to jest i wszystkim i niczym, natomiast podobno znika, kiedy o nim mówić
barwione w nijakim kolorze - jeśli jest niczym to ten kolor nieco mu gmatwa, jakby okazał sie tylko takim chwytem wypełniającym wiersz substancją (aby tylko go wypełnić)
jesli się rodzi i ginie świat, to znaczy traktowane jest jako coś. w ogóle ta pierwsza strofa wydaje mi się odpodać od drugiej.
płońta (nie wiem czy dobrze rozumiem) przekreśla te strofy?
rymy jakoś mu ciapią
ja bym jeszcze nim potrząsnęła na miejscu Autora


czułkiem :))


dzie wuszka;
Napewno wiesz,że w nocy,gdy zgasną wszystkie światła,
jest ciemno i to zupełnie ciemno i nie można niczego zobaczyć.
tak kiedyś wyglądał cały świat.
Nie było pięknych kwiatów,trawy i drzew.
Nie było nawet dzieci ni ptaków,
wszędzie panowała ciemność.
Z tego co mnie uczono;
To ziemia była bezładem i pustkowiem;
Ciemność była nad powierzchnią wód.
Jestem katoliczką i co nie co znam
a jak Ty chcesz się uświadomić,
to przeczytaj Biblię i wczuj się w nią,
bo to jest ci ężka lektura i każdy ją na swój
sposób intepretuje.
A jesli już tak;
to Rodz 1, 6-31;2, 1-4
Może zmienisz zdanie?
Witku,sorry
Pozdrawiam milutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaju-za co?:P
Wręcz powinienem podziękować;)

dzie wuszka-tłumaczyłem wcześniej co znaczy to "wzięte z niczego niczym być musi" więc przeczytaj.Nie wszystko jest takie proste w interpretacji jak się czasem wydaje.Polecam sprawdzić moje tłumaczenia Oscarowi.

Nie pointa nie przekreśla niczego.Wręcz tłumaczy.Przeczytaj pare razy a może zrozumiesz o co mi chodzi;)

BTW-o tao pisać i mówić można.Nie da się tylko ujęć słownie Tao;) Różnica wielkiej litery w przypadku Tao dla taoistów stanowi wielką różnicę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • … powiedzieć, że z poruszeniem czytam wiersze N.Sachs, to powiedzieć niewiele; tutaj - w kolejnym przekładzie ( gratuluję, jest bardzo udany

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ). Każde tłumaczenie pogłębia spojrzenie na wiersz, a dobór słów i skojarzeń otwiera przed czytelnikiem spectrum odniesień rezonujących w pierwotnym zamyśle Autora; tłumacze - aktywnie uczestniczą w procesie twórczym dalszych „życiorysów” wierszy ( już w innych językach, chwała im za to !).   Mam tomik N.S. w oryginale; zarówno przy jej wierszach, jak i P. Celana, doświadczam specyficznego bólu, który podskórnie pulsuje pod skorupą ich wierszy, bo to ( dla mnie) twórczość symboliczna, zamknięta, pisana ze ściśniętym płucem, z samego jądra bólu, wytartego pamięcią…   Jedyne, co poddaję tutaj pod własną wątpliwość, to słowo „ przemiana”, bo niestety w żadną w przypadku Noblistki nie wierzę…raczej w doraźnie wykształcone mechanizmy adaptacyjne, które, nawet nie do końca funkcjonowały, gdyż Nelly zmagała się z depresją. I wracała w wierszach do swojej młodzieńczej miłości, porzuconej w Berlinie… a pułapka pamięci, nie skutkuje przemianą. Pozdrawiam serdecznie; poruszona  
    • @Jacek_Suchowicz "... jakby tam już ktoś na nich czekał" Na trzy dni przed... , bohater wiersza - widział "ich", plus wodne kaskady na ścianie i przy tym wszystkim normalnie postrzegał rzeczywistość. Niebywałe jak mało wiemy co się w takiej chwili z człowiekiem dzieje.    Dziękuję za komentarz, pozdrawiam. 
    • Jeśli pani pisze pod gusta Wielce Szanownych Czytelników i szuka pani własnego stylu w sztuce, ma pani do tego pełne prawo - wolny wybór, oczywiście: nie znam pani - przeczytałem pani dopiero tutaj dwa "wiersze", dodam: przynajmniej jest pani Dagmarą Gądek i nie ukrywa pani twarzy jak większość tutejszych wierszokletów/czytelników, owszem: potrafię dawać merytoryczne komentarze, robić szkolne rozprawki - wstęp, rozwinięcie i zakończenie, także: recenzje - krytykę o charakterze negatywnym lub pozytywnym i do tego nie jest potrzebne akademickie wykształcenie, dobrym przykładem jest samouk Mikołaj Rej - przeciwieństwo Jana Kochanowskiego, życzę miłej pracy twórczej, reverendissime domine...   Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 
    • Witam - wiersz życiowy tak lubię -                                                                     Pzdr.uśmiechem.
    • @Waldemar_Talar_Talar dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...