Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pierwsze-zielony las

*---------------------*


lubię słońce - patrzy na mnie
lubię każdy uśmiech gałązek - ich poezji ruchów
każdy owoc płaczącej wierzby
prawdziwość w tych dokonaniach



w noc wielbię gwiazdy
każdy liść jest złodziejem
każdy złodziej jest mocarzem
jeśli tylko korzysta...


*-----------------------*

drugie-las vegas


oczy prześwietlone monetą
złotem okrwawione dłonie
co ruch - to neon
co przystanek - to afrodyzjak



endomorfiny czasu - adrenalina
płaski pieniążek kręcący się wkoło
oko idące w ślady pieniążka
dusza gra!

*----------------------------*

trzecie-chatka nad misery

Wysoki skok szarego niedzwiedzia
szybowiec nad samym jeziorem
dziwadło klęczące w garstce cienia
strach i uniebienie, całus i kopulacja




płaczące niemowlę w brzuchu matuli
milisekundy, tężą się już mięśnie brzucha
pacholę sięka już pasa
już wstępuje kawał pobożnego ducha

Jest jednak jeszcze zmaza rodzicielska...

*--------------------------------*

czwarte-w łonie matki!

Drgania najmilsze wychwyci z otoczenia
choć uszu jeszcze nie ma
potrafi kształcić słowo poetyckie
geniusz istny-ma trzynaście centymetrów!


już wie co to prawo
gna je,jak każdy obywatel
annały mu biją lube brawo
choć niemowlę -już prezydent -bohater!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



co do tych odsępów po myślnikach bym się nie rozpaczł-i tak ni zmieniają one formy wiersza-to samo z przecinkami -ale jeżeli czytacz jest taki drobiazgowy-cuż...,
za resztę dziękuję(chyba niedopatrzyłem-gapa!)
pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



cóż piszemy przez ó

Proszę Pana!

każdemu zdarza się popełaniać błędy, owszem, ale po to są słowniki ortograficzne, oraz programy komputerowe typu word, żeby sobie życie ułatwiać. chyba nie wyobraża pan sobie tomiku poetyckiego z błędami ort.? proszę więc okazać nam - czytelnikom - choć trochę szacunku, bo naprawdę szkoda nam czasu na czytanie takich bzdetów.

pozdr. a
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak zasady języka są zbędne po co się do nich stosować, tak samo te głupie przecinki i inne znaki bez nich można czytać wszystko na jednym oddechu a nawet bezdechu, a autor sam wie gdzie zdanie się kończy i gdzie powinna być pauza a odbiorca jak się nie domyśli to już jego problem. Proszę się też odczepić od ortografii czy cóż czy cuż czy nawet curz w końcu czyta się tak samo więc w czym problem po co marnować czas zaglądając do słownika kiedy można w tym czasie stworzyć kolejne arcydzieło.

Natomiast co do samego wiersza wolał bym się nie wypowiadać bo jak można poddawać w wątpliwość wielkości takiego dzieła. Moim skromnym zdaniem literacka nagroda Jobla, znaczy Nobla gwarantowana!!!

Pozdrawiam
Opublikowano

Ciężko się czyta i cieniutkie to, a do tego jeszcze nadmiernie wydumane czego nie lubię, wychodzi że to gniot, jeśli pan nie umie poprawić wiersza tak żeby spełniał podstawowe wymogi gramatyczno - ortograficzne, to niech się Pan nie pcha na forum dla zaawansowanych i to było na tele....

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak zasady języka są zbędne po co się do nich stosować, tak samo te głupie przecinki i inne znaki bez nich można czytać wszystko na jednym oddechu a nawet bezdechu, a autor sam wie gdzie zdanie się kończy i gdzie powinna być pauza a odbiorca jak się nie domyśli to już jego problem. Proszę się też odczepić od ortografii czy cóż czy cuż czy nawet curz w końcu czyta się tak samo więc w czym problem po co marnować czas zaglądając do słownika kiedy można w tym czasie stworzyć kolejne arcydzieło.

Natomiast co do samego wiersza wolał bym się nie wypowiadać bo jak można poddawać w wątpliwość wielkości takiego dzieła. Moim skromnym zdaniem literacka nagroda Jobla, znaczy Nobla gwarantowana!!!

Pozdrawiam


nie napisałem że błędy ortograficzne nie mają znaczenia ale odstępy po przecinkach-a to jest róznica-błędy(wszelaki-i przyznam że jestem w tym względzie słabiakiem-w szkole)poprawiłem-a toż ktoś nazywa ten wiersz gniotem z tego względu-przyznaję mu ślusznoś
Jak jest to jest!
pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to jest kontrast miejsc-jedno las Vegas-co go cechuje-pogoń z pieniądzem(człowieka)-drgie zielony las-co go cechuje-cisza i niebywałe zjawiska-reszta to już poprawka z warsztatu-starałem się coś uświadomić-pokazać,kto wyciągnoł wnioski-światnie,kto nie-noc"cóż"
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to jest kontrast miejsc-jedno las Vegas-co go cechuje-pogoń z pieniądzem(człowieka)-drgie zielony las-co go cechuje-cisza i niebywałe zjawiska-reszta to już poprawka z warsztatu-starałem się coś uświadomić-pokazać,kto wyciągnoł wnioski-światnie,kto nie-noc"cóż"

no to ja no ... i już

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. nie zawiązałeś ani jednego wątku, nie "zsupliłeś" ani jednej opowieści z drugą i to nazywasz porównaniem?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to jest kontrast miejsc-jedno las Vegas-co go cechuje-pogoń z pieniądzem(człowieka)-drgie zielony las-co go cechuje-cisza i niebywałe zjawiska-reszta to już poprawka z warsztatu-starałem się coś uświadomić-pokazać,kto wyciągnoł wnioski-światnie,kto nie-noc"cóż"

no to ja no ... i już

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. nie zawiązałeś ani jednego wątku, nie "zsupliłeś" ani jednej opowieści z drugą i to nazywasz porównaniem?


po przeczytaniu jednej strofy-myślisz"jest tak za nią",po przeczytaniu drugeij,"jest tak z nią"
potem samemu wyciągasz wnioski i klejisz,a jakbym miał płączyć to nastałby wielki chaos i nieporządek-tak było w warsztacei i w pierwszej mojej myśli po napisaniu wiersza!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no to ja no ... i już

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. nie zawiązałeś ani jednego wątku, nie "zsupliłeś" ani jednej opowieści z drugą i to nazywasz porównaniem?


po przeczytaniu jednej strofy-myślisz"jest tak za nią",po przeczytaniu drugeij,"jest tak z nią"
potem samemu wyciągasz wnioski i klejisz,a jakbym miał płączyć to nastałby wielki chaos i nieporządek-tak było w warsztacei i w pierwszej mojej myśli po napisaniu wiersza!

ech - wiersz winien płynąć

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




po przeczytaniu jednej strofy-myślisz"jest tak za nią",po przeczytaniu drugeij,"jest tak z nią"
potem samemu wyciągasz wnioski i klejisz,a jakbym miał płączyć to nastałby wielki chaos i nieporządek-tak było w warsztacei i w pierwszej mojej myśli po napisaniu wiersza!

ech - wiersz winien płynąć

z ukłonikiem i pozdrówką MN

ale czasem także w bagnie-pachnącym jakimś przekazaniem względem twórców-winien...oj winien
gorąco pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


można prosić o pomoc!
P.S-a czy to nie jest wiersz?!(pomijając błędy ort)-może nie z twojego punktu widzenia-ale z innych?-przecież nie każdemu musi się nie podobać-no nie!
pozdrowienia!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


można prosić o pomoc!
P.S-a czy to nie jest wiersz?!(pomijając błędy ort)-może nie z twojego punktu widzenia-ale z innych?-przecież nie każdemu musi się nie podobać-no nie!
pozdrowienia!
no nie

z ukłonikiem i pozdrówką MN

no tak!?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze można zastanawiać się, co odróżnia artystyczny nieład od zwykłego bałaganu ;) Znajdź mądrego, kto odpowie na to pytanie.  Oczywiście żartuję, każdy może mieć inną percepcję tekstu (jego formy) ;) 
    • Pani*             Barbara Nowacka napisała list do ministra oświaty i nauki Ukrainy w sprawie treści podręczników do historii, które przedstawiają wydarzenia na Wołyniu - Polska Agencja Prasowa opublikowała treść dokumentu.             Pani Barbara Nowacka skierowała list do pana Oksena Lisowego - ministra oświaty i nauki Ukrainy - treść dokumentu udostępniła Polska Agencja Prasowa.             Pani Minister Edukacji Narodowej z przykrością poinformowała:             Strona polska z dużym niepokojem odnosi się do treści podręczników do historii Ukrainy przedstawiających wydarzenia na Wołyniu - jakie rozegrały się w latach 1943-1947.             Pani Minister Edukacji Narodowej w dalszej części zaznaczyła:             Szczególnie trudnym okresem w dziejach Wołynia, a jednocześnie relacji polsko-ukraińskich - był czas Drugiej Wojny Światowej i masowe zbrodnie na ludności polskiej znane jako Rzeź Wołyńska - a dokonane przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) i miejscową ludność ukraińską.             Pani Barbara Nowacka napisała list do ukraińskiego ministra i zaapelowała w nim o podjęcie natychmiastowych działań.             Pani Barbara Nowacka odniosła się do treści podręcznika dla klasy dziesiątej szkoły średniej pod tytułem: "Historia Ukrainy" - UPA:             działała głównie na Wołyniu i w Galicji. W 1943 roku na jej czele stanął Roman Szuchewycz. W ciągu dwóch lat istnienia w szeregi UPA wstąpiło 30-40 tysięcy żołnierzy. Działacze UPA uważali za wrogów ukraińskich komunistów, nazistów i Polaków. Przyczyną zaostrzenia polsko-ukraińskich relacji były masowe zabójstwa Ukraińców dokonane przez Armię Krajową. Była to podziemna armia polska, której kierownictwo chciało powrotu do przedwojennych granic Polski. Jej ofiarami byli mieszkańcy Chełmszczyzny, Podlasia, Galicji i Wołynia. Krwawa polsko-ukraińska wojna - w następstwie której ginęli nie tylko żołnierze, ale i cywile, trwała do 1947 roku -             czytamy w przytoczonej przez Polską Agencję Prasową treści ze strony 256 podręcznika.             Pani Barbara Nowacka zwróciła się do ukraińskiego ministra o podjęcie natychmiastowych działań, miedzy innymi: o dokonanie przeglądu innych podręczników, a także przygotowanie nowych, które będą odpowiadały obecnemu stanowi polsko-ukraińskich relacji.   Źródło: Wprost/PAP   *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian    Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • Wiersz promieniuje prostą, mądrą ufnością.
    • @Naram-sin dziękuję za czas, który poświęciłeś na rozszczepienie tego tekstu — rzadko kto pochyla się tak głęboko. Doceniam. Ale jednocześnie muszę powiedzieć: to nie był wiersz do układania w kostkę Rubika. „Lato na krawędzi” nie chce być klarowne. Ono się nie tłumaczy. Ono krzyczy, warczy, drapie po plecach i zostawia ślady. Tak, są powtórzenia — bo niektóre uczucia wracają jak atak paniki albo orgazm, nigdy jednoznaczne. Tak, styl jest dziki — ale to był świadomy wybór, nie nieporządek. To nie tekst na warsztat literacki. To gorączka. Pisany nie o miłości w stylu kawiarnianym, tylko o tej, która rozdziera niebo i zostawia ślad w żebrach. Ale rozumiem: każdy tekst, który coś znaczy, coś też prowokuje. Czasem trzeba dać się ugryźć, żeby poczuć, że się żyje. Dzięki, że się nie bałeś. Dzięki, że się odważyłeś.
    • Bo właściciel pewnie był z partii rządzącej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...