Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bez słowa, bez mamony
Winę Ciebie za uchylone serce
Raz jak tramwaj potem jak bunkier
Sługus nieugiętej natury

Dla kamikadze chcących zginać z miłości
Twarda jak anioł śmierć śpiewam pieśni
które jak powódź zabierają przeszłość
Dając lepką niepewność i ułudę


Łany zbóż dojrzewają w rajskim ogrodzie
Namiętność je zrasza,
nadzieja ogrzewa
a nocą pląsają pośród wiatru swawoli

Gorące dnie…wilgotne noce i cienie tęsknoty
Szepty wśród źdźbeł ..ciepły szmer wiatru..
Ostatni srebrnik na niebie, zapala twoje lampiony
Pożyczam od gęsi skórę by poczuć chłód nocy
Letni sen wkrótce skończy się

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...