Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stary, smutny człowiek na ławce w parku siedzi,
Uśmiecha się miło, porozmawiać chce,
Przechodzi Pan z teczką, lecz go nie widzi,
Stary, smutny człowiek tak samotny jest.

Stary, smutny człowiek na ławce w parku siedzi,
Nadeszła już wiosna, słychać ptaków śpiew,
Kobieta z dzieckiem idzie, ale go nie widzi,
Stary smutny człowiek tak samotny jest.

Stary, smutny człowiek na ławce w parku siedzi,
Jesień przyszła szybko, liście spadły z drzew,
Zakochana para tylko siebie widzi,
Stary, smutny człowiek tak samotny jest.

Przyszła ostra zima i biały spadł śnieg,
Wszyscy ludzie patrzą, rozglądają się,
Kogoś im brakuje....
Ławka z drewna w parku pusta dzisiaj jest.

Stary, smutny człowiek w trumnie już leży,
Przyszedł Pan z teczką, matka z dzieckiem też,
Choć zawsze był samotny,
Dziś każdy z nim jest.

Tylko ławka w parku ciągle pusta stoi,
Ludzie patrząc na nią pamiętają, że
siedział na niej kiedyś stary, smutny człowiek,
Stary smutny człowiek już szczęśliwy jest.

Opublikowano

i tu również ciekawy wiersz. Interesująco oddzielona część pierwsza od drugiej

z osobistych uwag to chyba tylko do jednego mam zastrzeżenie

piszesz... "Stary, smutny człowiek w trumnie już leży," a następnie "Stary smutny człowiek już szczęśliwy jest." wydaje mi się że ten stary człowiek już w chwili w której leżał w trumnie powinien być szczęśliwy, ale to tylko moje osobiste zdanie które może być mylne.

Pozdrawiam
Wilkołak

Opublikowano

Piękny wiersz !
Kiedyś napisałam podobny ale gdy Twój przeczytałam pomyslałam,że Twój jest ciekawszy i wykasowałam swój :):)


Pisząc o smierci nie zawsze trzeba pisać wprost i nazywać słów po ich imieniu


Pozdrawiam Klara

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...