Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiesz moja księżniczko........
kiedyś zamieszkasz na najbogatszym osiedlu
w najwyższym wieżowcu na ostatnim piętrze
w takim swoim pałacu z windą
u góry będzie wielki taras,
a na dole duży basen.


i wiesz co...
zamiast białego konia,
będziesz mieć psa, najlepiej Bernardyna
a zamiast karety,
najnowszy model samochodu


codziennie od swojego księcia
będziesz dostawać jedną, długą róże
i razem z nim zamiast do zamku,
będziesz jeździć na zakupy,
zawsze do największego supermarketu
on będzie miał plik kart kredytowych,
a ty będziesz mogła kupować bez końca
i on nie będzie miał nic przeciwko


i wiesz co księżniczko...
kiedyś będziesz zycie wyciskać jak cytrynę
i o nic nie będziesz się martwić
Ty porostu
Po prostu będziesz dorosła …

Opublikowano

to twój pierwszy wiersz? jeśli nie to zacznij pisać prozę, a jeśli to twój pierwszy to zanim cokolwiek opublikujesz warto się nad tym zastanowić. Po napisaniu warto wrzucić utwór na parę dni do szuflady wyjąć go przeczytać i wtedy stwierdzić czy już wystarczająco dojrzał i co nieco pozmieniać.

POZDRAWIAM i życzę coraz lepszych dzieł

pieruggoss

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.






Mnie się podoba,jest to piękna bajkowa poezja,dla malutkiej dziewczynki.
Dzieci też lubią poezje,mają swoje wyobraznie o księżniczkach i o księciach,
nie mniej jak dorośli.
Pozdrawiam milutko
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Trochę słownictwo tego wiersza nie pasuje do poezji dziecięcej, no chyba, że młodzieżowej, ale młodzież wyśmiałaby taki "utworek-potworek." Dobry pomysł, ale trzeba by ubrać go w inne słowa.

POZDRAWIAM

pieruggoss

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...