Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czego życzyć dzieciom
w Dniu Dziecka?
Może czarnych kotków
na białych przypieckach.
Może burych kotków,
a może białych...
byleby tylko mruczały!

W tym dniu radości,
wszystkim im życzę (i swoiemu też)
100lat pomyślności.

Niech im życie w szczęściu płynie,
niech ich radość nie omine.
Niech im słonko jasno świeci
i na ustach śmiech przeleci.

Żeby miały rzeki piasku
i przy rzece stawiały
najwspanialsze piaskowe fortece
i babki z piasku.

Życzę im poziomek
w leśnych kotlinach,
no i drzew na które
lubią się wspinać.

Niech każdy im życzy
uśmiechu na twarzy,
bo każdy kocha
te słodkie buziaczki...

Bo to są nasze
kochane łobuziaczki.

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Czego życzyć dzieciom w Dniu Dziecka:

czarnych kotów na białych przypieckach,

burych kotów, a może i białych,

byle były

i byle mruczały...

Życzę także Wam niskich okien,

ze słonecznym, zielonym widokiem,

a nad oknem - gałęzi kasztana,

żeby kos miał gdzie śpiewać od rana.

Życzę rzeki i piasku przy rzece

na wspaniałe piaskowe fortece.

I poziomek w leśnych kotlinach,

drzew, na które dobrze się wspinać.

Życzę także Wam koca, nie-koca,

który sny Wam przynosi po nocach,

taki koc spełnia wszystkie życzenia:

to się w okręt, to w wyspę przemienia...

bywa też latającym dywanem

by się znowu stać kocem nad ranem.

I co jeszcze?

Już chyba niewiele:

śmiechu w domu i lodów w niedzielę,

i przyjaciół najlepszych na świecie

i wszystkiego, wszystkiego, co chcecie!


Maria Terlikowska

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • No cóż. Teraz po latach, kiedy na spokojnie wspominam te pamiętne wydarzenie i w jaki sposób wyszłam z tego cało, to aż trudno uwierzyć, że taki zdawać by się mogło, nieważny incydent, zdecydował o tym, że gdy spadłam na dno, potrafiłam się odbić, wrócić do krawędzi przepaści, podźwignąć ciężar i wyjść na płaskowyż. A co najbardziej istotne, już na solidniejszych zasadach, bardziej wzmocniona i pełna wiary we własne siły, które często omijałam szerokim łukiem.   Rozumiem, że nie wszystko w życiu, idzie jak po maśle. A jeśli nawet, to prawdopodobieństwo, poślizgów i upadków, może być – chociaż nie musi – nader częste i cholernie dołujące. W moim życiu jakoś musiało. Pocieszało mnie to, że inni też nie mają łatwo i lekko, tylko gorzej i trudniej, a niektórzy, są jeszcze bardziej potrzaskani i zapętleni, ode mnie, co dawało pewną dozę satysfakcji.   Paradoksalnie, szczęście innych, także potrafiło podbudować i dać mi cholernie dużo frajdy. Szczególnie w sytuacjach, kiedy na swój pokrętny sposób, próbowałam się do tego przyczyniać. Pomagać kreować szczęśliwe chwile. Chociaż coraz częściej, z odwrotnym skutkiem, niż oczekiwany. Co mnie niestety często zniechęcało, do dalszych tego typu działań.   Tak czy inaczej, zapominałam wtedy chociaż na chwilę, o własnych problemach, zapakowanych w blizny. Wypalały niekiedy mózg, ze wszelkich pozytywów. Mimo wszystko, często starałam się dziękować opatrzności, że tak naprawdę, jeszcze nie jestem na straconej pozycji. Nie dusiłam w sobie pretensji do całego świata i zawiści, że są inni, którym się wszystko układa.   Chociaż… czy ja wiem? Zdarzały się przecież wyjątki, kiedy było zupełnie odwrotnie i ponownie musiałam kupować obiekty codziennego użytku, doszczętnie przeze mnie rozbite, spotęgowaną frustracją, zniechęceniem i zwykłą ludzką słabością. Bywało też, że wychylałam się przez okno i błogosławiłam świat, środkowym palcem.
    • @Wiesław J.K.–Dzięki:)–Ano tak to bywa, w różnych sytuacjach:)–Pozdrawiam:) * @Jacek_Suchowicz–Dzięki:)–Świetny filmik nawiązujący. Szczególnie finał:)–Pozdrawiam:)) * @Marek.zak1–Dzięki–Jak by mógł rzec, pewien maszynista: Różne są koleje życia–Pozdrawiam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Roma Dziękuję Roma, chciałem odpowiedzieć temu panu, ale nie warto. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.
    • może to za mało zapytała jesień kobiercem złocistym przytulić się chciała cwaniara wiedziała że jutro dopadnie ją marazm listopad tak oczywisty
    • @LeszczymDlaczego, czyżby jakiś szkolny uraz ? :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...