Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

prostactwa I


Rekomendowane odpowiedzi

lubię groch fasolę kapustę tak po polsku
przyprawiam to prawdziwym chlebem
jednak tego dnia prócz wiadomości
w porannym pędzie jogurt nic więcej

napoi kolorowych nie pijam
trucizny i tak dużo wszędzie


ściśnięty w tyle autobusu męczarnia
w sumie nie bo okrążony pięcioma
dziewczyny obce dla mnie i dla siebie miło
do czasu aż uniósł się smród gazy

czasem chcę krzyczeć to nie ja
lecz głos grzęźnie czeka na ścięcie


patrzą błękitami pożądają myślę
na pewno nie w tych okolicznościach
swąd mocny jak wrzawa stadionowa
okoliczności wskazują mnie samca prymitywa

często nim się zacznie już się kończy
jeszcze przed narodzinami pierwszego kroku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzięki, ale sporo kuleje jeszcze,
ale to bodajże pierwsze coś po jakichś czterech miesiącach niepisania,
trzeba się rozgrzać, ale pewnie powrót na forum mi w tym pomoże ...

Dawni, doświadczeni Poeci wracają i bardzo dobrze - znowu podskoczy poziom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzieło Boga   Spójrz jak tu pięknie, spójrz dookoła, Tutaj jezioro, tam stary las, A tam szczęśliwy ptaszek zawoła Tych, którym we śnie cofnął się czas.   Zielone łąki pod nieboskłonem Czarują kwieciem soczystych traw A przeszczęśliwy harmonii tonem Dumnie wśród kwiatów jawi się paw.   Tam myszka z norki pyszczek wychyla Zbudzona trelem słowiczych nut, Tu polny kwiatek pszczółka zapyla Bo miś już czeka na słodki miód.   Krokiem leniwym borsuk przyczłapie Pewnie by smacznie chciał jeszcze spać Ale tam jeleń tak głośno chrapie, Że trudno przy nim spokojnie stać.   Małe zajączki ze snu zbudzone Skaczą szczęśliwe w górę i w bok, Porannym ciepłem słońca niesione Żegnają nocki ponury mrok.   Na horyzoncie w swym majestacie Budzą się szczyty uśpionych gór Jeszcze w zimowej i białej szacie Spóźnione biegiem wiosennych pór.   To dzieło Boga. To Jego dary Dla mnie, dla ciebie, dla wszystkich nas To Jego źródło mocy i wiary Który zatrzymał istnienia czas.   W swej łaskawości Bóg nam darował Nie tylko życie, ale i świat… Pora byś wreszcie Mu podziękował Za cud w tym świecie przeżytych lat!                                                     Ryszard Galant                                                 Mierzyn 09.10.2019      
    • @Kwiatuszek Lekko, potoczyście, a co do treści proponuję nie czekać już, tylko uzbroić się w rzeczy i na słońce i na deszcz i ruszać na podbój jeziorno-leśnej krainy. Pozdrawiam :)
    • @andrew I tak z każdym obrotem kół, czy to słońce, czy deszcz, zbliżacie się do celu. W treści czuć skrzydła niosące jadących. Pozdrawiam :)
    • @Dagmara Gądek Dziękuję Dagmaro za tak obszerny komentarz i Twoje mądre refleksje pod wierszem:)
    • @befana_di_campiI przepiękne krajobrazy, i kawał historii. Jest się tam czym pozachwycać bez wątpienia. Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...